tk___tk

kolejny zwiastun the double richarda ayoade: kto jeszcze nie widział debiutu niech nadrobi to jak najszybciej. przy okazji przypomnijmy sobie ten znakomity trailer: http://www.youtube.com/watch?v=4IVFfiv6wpY

ja gram w jedynkę teraz i jaranko bardzo

cała ostatnia sekwencja to czysty geniusz. nadal forma zwyżkowa.

słabi aktorzy dziecięcy to niestety bolączka wielu seriali

recenzja wersji reżyserskiej z berlina: http://blogs.indiewire.com/theplaylist/berlin-review-lars-von-triers-directors-cut-of-nymphomaniac-part-1-20140209?utm_source=iwDaily_newsletter&utm_medium=sailthru_newsletter#.UvggWskJNZo.facebook i odpowiedź na twoje pytanie yeti: http://www.youtube.com/watch?v=pkxSmLo1DDs xD

mocno liczę, że nadchodzące dodatki do obsady trochę odświeżą dynamikę w grupie. ten oto pan ma zadatki na nowego ulubieńca widzów: po tym jak spier.dolili tyreese'a kolejnego zawodu nie wytrzymam .

nie wydaje mi się żebyśmy kiedykolwiek doczekali się dominacji prawdziwych autorskich seriali, ale trend jest zauważalny chociażby w przypadku wspominanego w tym artykule house of cards, top of the lake campion, the shadow line hugo blicka (niedługo podobno jego druga produkcja) czy ostatnio true detective duetu pizzolatto/fukunaga więc nie pozostaje nic innego jak delektować się i cieszyć z faktu, że żyjemy w złotej erze serialu.

całkiem udany odcinek - świetna reżyseria i zdjęcia, quasi-westernowy klimat, kilka mocnych momentów na linii rick-carl (najlepsza scena z blokowaniem drzwi), no ale od jakiegoś czasu nicotero przyzwyczaił do tego, że jego odcinki wyróżniają się spośród reszty. może skończy się ból du.py co niektórych bo przynajmniej przez jakiś czas serial wróci do formuły "kina drogi".

to już dziś! http://www.youtube.com/watch?v=FRrCjeh86cY

to shia na czerwonym dywanie w berlinie

xd

farmer podeślij sznura do tego nowego kontrafaktu, tego z "(pipi)em na to" bo widzę, że słuchasz

nie, po prostu ultron go zbudował jak już wyewoulował bardziej i nasłał na pyma i wasp, ale potem go przekabacili i zajął miejsce w teamie chyba w miejsce wonder mana. dla zapoznania się z originem visiona polecam: http://www.imdb.com/title/tt2168772/combined http://www.youtube.com/watch?v=yVDsRT6clzg

zaczyna się robić coraz bardziej tłoczno w avengers: age of ultron: paul bettany udzielający do tej pory głosu jarvisowi: zagra the vision: całkiem logiczny wybór.

cabin fever 3: patient zero - ta część próbowali zrobić chyba najbardziej "na poważnie" i wyszło nijako. już wolę na maksa kiczowatą i obrzydliwą do granic część drugą do której nawet reżyser (ti west odpowiedzialny również za genialne house of the devil) się nie przyznaje. najlepsza scena jak typ robi lasce minetę a z niej wszystko złazi więc ziomek ogólnie nie wygląda za ciekawe, ale to już było i to o wiele mocniej we wspomnianej część drugiej. 4/10. tylko dla zatwardziałych fanów filmów o śmiertelnych wysypkach. aha jeszcze bekowy catfight blond pani doktor z wyżej wymienioną dupe.czką na plaży. obie są już w zaawansowanym stanie rozkładu więc wygląda to dość komicznie. w ogóle w roli głównej ten przydupas frodo z władcy pierścieni.

raczej, że doszło to tak absurdalnej sytuacji, że film o szopie za kila miesięcy stanie się rzeczywistością, kiedy kilka lat temu było to nie do pomyślenia podczas gdy dc nie potrafi ruszyć z niczym oprócz batmana i supermana. najlepszy fragment to ten o północnym pokazie kolidującym z hipotetyczną pracą .

nie chciałbym ich oblać spaghetti wylewającym się z kieszeni mojego płaszcza

jako dorosły mężczyzna planujący samotny seans filmu o klockach dla dzieci stanowczo żądam wersji z napisami!

to masz jeszcze:

LIPIEC.

serial lekko mówiąc bez szału. na dzisiejszy odcinek mocno liczę bo niby ma być deathlok.

the wolf among us: ep 2 - nadal jeśli chodzi o gameplay nuda i samograj, ale jako, że fabularnie fajnie się to rozwija (zwłaszcza pod koniec) i jestem fanem materiału źródłowego to oczywiście gram dalej.

nowy punisher dzisiaj wychodzi:

ulubiony film olszewskiego.