a to różnie zależy kto tam zbudował baterię danego corpsu, w wiekszości to takie niebieskie ludki co żyją od tysięcy lat, ale każdy miał inne motywacje czy coś. żyją w różnych częściach wrzechświata. nie siedzę za bardzo w latarniach. poczytaj sobie green lantern geoff'a johnsa to najnowsze. nie ma opcji żeby się nie spodobało.
i nie mają krawca bo to są konstrukty stworzone przez pierścień ! ! !
kolory odpowiadają emocjom i każdy ma inną specyfikę, genezę i moc. np pomarańczowe to chciwość i istnieje tylko jeden przedstawiciel orange corps (larfleeze) i tworzy swoją armię z konstruktów przypominających istnienia które zniszczył. niebiescy z kolei mogą ładować moc pierścieni innych latarni itd.
e tam, sekwencja podczas spływu beczkami to chyba najlepsza scena akcji jak do tej pory, a ruda kejt miła dla oka więc dla mnie mogą sobie tam być. do tego pewnie legolas jakoś efektownie zakończy życie tego wielkiego CGI orka w następnej części.
moje rany jeszcze świeże, ale ta scena była piękna ("umarłem już dawno temu w okopach" ).
no właśnie po cichu liczę, że zdetronizuje lema . zacząłem trzeci sezon i powiem tylko tyle, że rosetti przechu.j .