ja grałem w tamtych czasach, ale akurat nie w to. grałem np w eye of the boholder chyba i pochodne. to jest coś w ten deseń, nie? trochę mnie przeraża te +200h co oszerzek pisał, ale z drugiej strony nie chcę stracić fabuły. jak zacznę od siódemki to świat się nie zawali?
hom&m uwielbiam jak każdy i w sumie fajnie by było zagrać w coś miodnego w tym uniwersum.