variety show twardo trzymające się na antenie od lat 70tych. ma lepsze i gorsze momenty, ale jednak zawsze dostarcza. dzieło lorne'a michaelsa pozwoliło rozwinąć karierę szeregowi pierwszologiowych komików amerykańskich których teraz oglądamy w hollywoodzkich hitach czy też wielokrotnie nagradzanych serialach. na przestrzeni ostatnich paru lat obsada została kompletnie wyczyszczona z filarów w postaci wiig, armisena, hadera, sandberga czy sudeikisa, a niedługo bo już na początku roku seth myers przeprowadzi się do studia late show aby zająć miejsce weterana - jaya leno. ja widzę jednak światełko w tunelu bo kilka nowych twarzy ma potencjał do stworzenia kolejnej generacji zaje.bistych skeczy. czy oglądacie czy też nie na pewno dotarły do was chociażby digital shorty ekipy z lonely island bo cieszą się niesamowitą popularnością. tutaj wrzucamy hity i dyskutujemy na tem nowych odcinków.
na początek jedna z flagowych postaci billa hadera - stefon. siła tych skeczy jest mistrzowskie połączenie dwóch stereotypów doprowadzonych do całkowitego ekstremum i trollowanie billa przez gości od telepromptera kiedy to zmieniają mu kwestię, albo wrzucają żarty o których nie miał pojęcia a ten musi się dostosowywać, a my oglądamy jego pocieszne próby utrzymania fasonu.
zapraszam do dyskusji!