widziałem piloty "dads" i "brooklyn nine-nine". to pierwsze od razu widać, że do zaorania (w kategorii sit-com to jednak cbs i długo długo nic - "moms" od lorre'ego podejrzewam, że da radę chociaż nie przepadam za faris). co do drugiego to po ekipie odpowiedzialnej za "parks & rec" spodziewałem się czegoś więcej no, ale jednak ich poprzednie dziecko też potrzebowało trochę czasu żeby się rozpędzić więc dam szansę. nie wiem czy samberg ma to w sobie żeby pociągnąć swoją osobą cały serial, a obsada drugoplanowa nie prezentuje się się za ciekawie. na dysku czeka "sleepy hollow", ale wielkich nadziei w tym nie pokładam bo formuła pewnie wyczerpie się dość szybko.
aha - "under the dome" wieje chu.jem na kilometr. z trudem to oglądam i w sumie nie wiem nawet czemu.