ciekawostka: tam leży trzech statystów tylko w specjalnych silikonowych kombinezonach, które sprawiają wrażenie, że ciał jest więcej. jak ktoś jest zainteresowany takimi rzeczami to już chyba któryś raz polecam "talking dead". zwłaszcza po następnym odcinku bo do studia znowu wpada nicotero, a dodatkowo pierwszą wizytę zapowiedział sam GOVERNOR. w tym tygodniu kanapę nawiedziła legenda komiksu - todd mcfarlane i pokazywał m.in proces tworzenia figurki marle'a. była też laurie holden czyli serialowa andrea. dwa tygodnie temu beth. po przerwie świątecznej program przedłużyli do 40 minut i oprócz ekskluzywnych informacji z planu, wywiadów z twórcami/obsadą zawsze obecna jest też beka na poziomie bo komicy wpadają, a program prowadzi znany każdemu nerdowi chris hardwick czyli nie nikt inny jak twórca podcastu (i talk-show) "the nerdist". panele "walking dead" na comic-conie też zawsze on moderuje.
ku.rwa jak wbili na plan i typ od rekwizytów pokazywał wszystkie narzędzia tortur z "pracowni" governora śliniąc się przy tym jak dzieciak na widok nowego zestawu klocków lego to nie wyrabiałem. dobry jest też segment "in memoriam" gdzie przy akompaniamencie melancholijnej muzyki żegnają wszystkie zombiaki, które padły w danym odcinku .