tk___tk

kurde to chyba olewam rise of the machines i walę jutro...

przeczytaj kanabol "odwiecznego wroga" Deana koontza. to jeden z ulubionych horrorów moich i czeskiego .

jak nadrabiać hirołsów kiedy do stycznia trzeba całe x-files zrobić .

nie wiedziałem, że oni w tygodniu to już grają . ja dopiero dzisiaj dzień sądu odpalam...

ten tekst farrela o e-papierosach. jakby czytał mi w myślach xd.

żałosny mamisynek i antysemita. co wy czytacie w ogóle.

rumpelstiltskin fajnie obsadzony, ale co z tego jak to wygląda na zwykłą proceduralną sra.kę jakich wiele...

kurde nic prawie nie pamiętam z tych hirołsów, a ostatniego sezonu to chyba w ogóle nie widziałem .

nie, telefonem bawię się tylko na reklamach i Ew jak już napisy wjadą. zwiastuny oglądam z pełną uwagą kierując świecący ekran w dół tudzież całkowicie go wygaszam.

kto by tą pe.dalska zieloną latarnie czytał?

ja bd w piątek po południu to możesz się spodziewać recenzji w formie emotek jeszcze z sali kinowej tak jak w przypadku mad maxa .

vaughn zaje.biście gra, nie spodziewałem się...

@mendrek: genisys to ma być początek nowej trylogii.

w świecie gdzie bogiem jest rabum alal wszystko jest możliwe. a tytuły tych mini-serii to swoisty hołd dla klasycznych historii. treścią nawiązują do nich tylko troszkę.

Jedna z wielu serii wychodzących w secret Wars. cap trafia do battleworldu zamieszkałego przez samych hulków i ma różne przygody.

co za lobo wychodzi? ten nowy metroseksualny?

@ornit: To żałuj, że nie dotarłeś do kilkuczęściowego team-upu z loganem u kapitanem Ameryką w koreańskich obozach koncentracyjnych. z secret Wars jeszcze ani jednego "tie-inu" nie przeczytałem, ale planuje wszystkie . przy civil war mi się nie udało więc może tym razem. dokładnie kiedy jest premiera tych avengersów od hickmana?

ja przeczytałem 250 i niedługo się wstrzelam w "resurrection" i te dalsze numerowane. troche dziwnie tak jechać od środka, ale to niejako nowy początek więc chu.j z tym, najwyżej porzucę po paru numerach i zacznę od tych spawn origins zbierających sukcesywnie wszystko od początku.

ja nie oglądam.

modle się o dum-dugana. reszta howling commandos była potraktowana po macoszemu, ale ten chociaż z ryja fajnie obsadzony i nie wyobrażam sobie pominięcia go przy promowaniu trzeciego sezonu takim hasłem. no i po drugiej stronie von strucker musi dostać konkretną rolę (no i tym razem z cybernetyczną ręką i odpowiednio oszpecony).

@farmer: warto wspomnieć, że sicario to nowy film denisa vilenevve (czy jakoś tak), który powoli przeciera sobie drogę do pierszej ligii takimi anglojęzycznymi filmami jak prisoner, enemy, a niedługo nowym blade runnerem z Ryanem goslingiem w roli głównej.

ja idę na to dla beki i już dzisiaj zaczynam odświeżanie trzech pierwszych części, żeby móc bardziej kompetentnie łapać się za głowę przy każdej durnocie w scenariuszu. no ale liczę, że chociaż dobre widowisko będzie i dużo eksplozji.

wielka niewiadoma. ale przed gotg też tak się mówiło, a wszyscy pamiętamy jak sprawa się zakończyła.