captain america: the first avenger - ciut lepszy od thora, ale momentami tak beznadziejny, że żal du.pę ściska. za mało howling commandos (dum-dum dugan ma chyba ze dwie kwestie - skandal!), większość akcji w połowie filmu to jakieś czerstwe pseudo-teledyskowe montaże, a do tego lwia część oparta na walącym po oczach niskiej jakości CGI. na szczęście czerwona czaszka i zola pierwsza klasa - mam nadzieję, że jeszcze pojawią się w filmowym uniwersum. 5/10.