zawsze chciałem znaleść się w rodzynach więc chętnie strzelę parę ortów w przyszłości, ale tak swoją drogą to muj post nie był skierowany do ciebie personalnie więc nie wiem o co ci się rozchodzi i o czym rozmawiasz do mnie. mówię o ogólnej tendencji którą zauważam rozmawiając z ludźmi, którzy mieli okazję widzieć film pt predators. obecności takiego zjawiska jak dożywotne szufladkowanie aktorów z określoną rolą jestem w pełni świadomy. inna sprawa, że nie zgadzam się z takim stanem rzeczy (tzn. że większość ludzi na ziemi ma zamknięte i ograniczone umysły) no, ale nic z tym nie zrobię w pojedynkę świata nie naprawisz więc chu.j w to. lepiej napisałbyś co ostatnio widziałeś, a nie offtopujesz.
no i nie przypominam żebym wyraził opinię o tym filmie.
bucu.