Complete Failure [2009] Heals No Evil
https://www.box.net/shared/static/vbnh0asllg.zip
Zespół znany również jako EPIC FAIL. Byli rok temu na trasie z Today Is The Day.
So I Scream [2009] 65shooter EP
http://soiscream.bandcamp.com/
Kapelka co swoją debiutancką płytą pamiętam zrobiła trochę szumu na forumie to wrzucam. Kraj produkcji - Polska.
W takim razie wole Beach Boys:
http://www.youtube.com/watch?v=mN7Xs9WVNBU
Ten od klaskania zdecydowanie inspirował się narkotyczną trawą. Widać równieź spory wpływ syropu na kaszel + extasy.
E tam gadasz.
Shane'a pewnie będą odbijać z więzienia. Albo Silas zda test na strażnika więziennego. No, ale fakt scena z młotkiem nieźle ryje beret. Pod koniec sezonu podobały mi się jeszcze sceny rozwiązywania quizu z Andym. Akcja pod mostem jak Andy zdobywał kasę z polisty czy tam testamentu za to obleśna na maksa .
W ogóle Shane najlepiej świecił chyba pod koniec pierwszego sezonu ze swoim "I'm tired of those fucking snakes on this motherfucking plane!". Teraz wraca od kiedy został postrzelony. Żałuje, że Doug się "rozstał" z Andym bo ich rozmowy np. o miejsu między kutachem a odbytem należą do klasyków.
"Coffe table" hahahah xD.
Ja jak miałem 15 lat też chodziłem na koncerty. Co więcej na jednej scenie czasami prezentowali się Peja i Hemp Gru. No, ale ku.rwa jak idziesz na koncert Rycha to nie wyma(pipi)esz środkowym paluchem to chyba proste, wtedy też ludzie dostawali wpier.dol i pewnie będą dostawać po wsze czasy. Wielkie halo się zrobiło bo ktoś wysłał wideo na kontakt@tvn24.pl
Jan Van Helsing - Ręce Precz Od Tej Książki
William Cooper - Beware Of The Pale Horse
David Icke - cokolwiek, jeśli interesuje Cię tematyka Reptylian .
Wg. mnie to forum prezentuje się teraz genialnie. Pełen (no prawie) minimalizm, schludnie, czysto - no ideales po prostu. Aż posty lepiej smakują w takim środowisku. Ofkoz jestem na defaultowym skinie.
W sensie ten kapowaty oryginał Crevena z '72 to jest remake filmu Bergmana?! To się facet nie wysilił powiem, tzn Wes bo pierwowzoru nie widziałem oczywiście.
Mów mi jeszcze. Ja mam do sprawdzenia pier.dyliard tetrabajtów odcinków "Whose Line Is It, Anyway?" .
Btw. ostatnio widziałem "Camp Rock" w telewizji. Jack Black jest moim bogiem. Dobre, familijne kino.
Sam Neil to jedna z tych zagubionych gdzieś gwiazd lat 80/90 które chciałbym jeszcze zobaczyć w wielkim powrocie. Tarantino powinien go gdzieś zaangażować . Btw. pamiętam jak mnie kiedyś zbeształeś za negatywną opinię nt. "W paszczy szaleństwa". Zrewidowałem ją - teraz to jeden z moich ulubionych horrorów.
To ostatnio widziałem.
Wiecie, że Peja wykłada na Uniwerytecie?
Tytuł serii wykładów - "Uje.bałbym se żebro, i co? I bym ku.rwa nie miał żebra - analiza egzystencjalnej problematyki polskiego rapu po roku 2005".