Przy sabocie zostaje standardowy shotgunowy, okrągły celownik.
A od dwóch dni miałem ochotę pograć z shotgunem i testowałem, testowałem aż wpadłem na USASa - normalnie magia, ale broń tylko dla supporta bo ammo nie ma po dwóch starciach. No i draństwo sprawdza się przy większych odległościach, bo można śmiało wpakować cały magazynek w kolesia i padnie, a szybkostrzelność pozwala przeżyć.