Skocz do zawartości

Observer

Użytkownicy
  • Postów

    5 260
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    71

Treść opublikowana przez Observer

  1. Figaro zwarzaj sobie z tym friendly fire - Okiem Deva to lewak.
  2. Ale ta druga ocena też niewiele zmieni, bo np. przy takim Doomie jeden redaktor napisze "Świetnie się gra do dziś, regularnie odpalam, 10/10" a drugi napisze "Co to FPS bez rankeda multi i battlepasa, a ai botów jest toporne, 3/10". Moim zdaniem powinno być jak @Roger pisze "słuszne jest jednak ocenianie gier takim jakie były w swoich czasach, na bazie tego co wniosły do gatunku, ale z zaznaczeniem w recenzji jak jej elementy się zestarzały" - ale nie walić grze która była 9/10 ogólnoświatowym hitem w dniu premiery teraz oceny 4/10 bo ma niedzisiejszą grafiką czy jakiś inny element jest na poziomie top z roku w jakim wyszła, ale już nie top jak na dzisiejsze standardy. Ja np. w oryginalne MK czy chodzone bijatyki gram do dziś od kiedy do baru na dzielnicy wstawili 1Upa z masą romów, można z ziomkami przy piwku sobie przejść archaicznego Final Fighta. Więc nie zgadzam się, że powinno się zostawić takie gry we wspomnieniach bo urągają dzisiejszym standardom. Ale równie dobrze ktoś powie "nie graj w to bo nie ma grafiki 3D, lepiej zostawić to w przeszłości" - i to w sumie jest jego opinia, ale nie ma żadnej merytorycznej podstawy, tylko całkowicie subiektywną. Większość ludzi nie gra w gry retro bo są dla nich przestarzałe, ale jest cała masa ludzi którzy grają w gry retro cały czas i do nich opinia tych pierwszych nie trafia. A to jest magazyn o grach retro. Więc raczej ludzie z tej pierwszej grupy kupują taki magazyn i ludzie z tej pierwszej grupy powinni opisywać tam gry. Ja znam np. laskę co nie ogląda filmów sprzed 2000 bo jej się nie podoba estetyka filmów kręconych analogiem i ówczesne efekty specjalne, ale jaki sens miałoby dawanie jej filmów do recenzji w magazynie "Najlepsze filmy z lat 80'", gdzie takiemu The Thing dałaby 30% bo film jest archaiczny i zamiast afektów z Avatara mamy efekty praktyczne? Ja się bardziej odnoszę w tym wszystkim do oceny i wymienionych minusów które na nią wpływały - tekst recenzji również trochę się gryzie z wystawioną oceną. Co do reszty pytań o to jak recenzować, to już wyżej dałem swoją skromną opinie. I faktycznie @łom dobrze przypomniał że MK miał już recenzje w Arcade Extreme. Odświeżyłem ją sobie - tam MK był chwalony i dostał ocenę "A" której nikt nie obniżał za "małą ilość wojowników". Więc komunikacja tego wszystkiego jest niespójna, bo nie dość że jednym grom się wypomina archaiczność (w magazynie o grach retro...) i daje oceny jak typowemu crapowi, a drugim nie i daje wysokie noty pomimo tego że dziś się nie da w nie grać, to teraz do tego TA SAMA gra dostaje inne oceny i po łapach za rzeczy które w innej recenzji od tej samej redakcji nie są wskazywane jako wady. Więc takie nieustandaryzowane podejście do oceniania to bardziej wpływa na ocenę merytoryki wydawnictwa niż samej gry, bo 30 lat po premierze nikt nie zmieni opinii o MK bo dostała 4/10, za to może zmienić opinie o magazynie który trzyma w ręku
  3. Przeczytałem na razie dosłownie kilka recek, więc moja opinia to takie pierwsze wrażenia a nie obraz całego numeru, ale widzę już niezły bałagan. Moim zdaniem redakcja powinna najpierw przegadać sposób oceniania - czy bierzecie w ocenie pod uwagę jak gra się ma w porównaniu do dzisiejszych produkcji gdyby wyszła dziś, czy patrzycie jaki efekt robiła na dzień premiery i z jak wpłynęła na branże? Bo sorry ale śmiesznie się patrzy że Mortal Kombat, gra która zmieniła postrzeganie gier w oczach opinii publicznej, doprowadziła do przesłuchania przed senatem i wprowadzenia ESRB, a przy tym była ogromnym hitem, wielbionym przez graczy w tamtym czasie dostał ocenę 40% (druga najgorsza gra numeru), pomimo tego że w recenzji jest nawet powiedziane że konwersja na PC wypada najlepiej ze wszystkich platform. W wadach mamy np. mało postaci - no w porównaniu do dzisiejszych gier to mało, ale nie do gier z tamtych czasów - a kilka stron dalej jest NFS, który dostaje 85% bo jest "grą kultową" i już nikt nie wspomina w minusach że jest tam tylko kilka samochodów czy tras, a całą zawartość gry można sprawdzić w 30 minut. To samo z AI, MK dostaje minus że AI z tamtych czasów jest słabe - bo oczywiście jest w porównaniu do współczesnego, szkoda że ten sam argument dotyczy praktycznie wszystkich innych gier, gdzie nie jest o brane pod uwagę przy obniżaniu oceny. Dwie strony po MK mamy recenzje Ecstatica, w którą nie da się grać dziś przystawiając ją do dzisiejszych standardów - ale dostaje 85% i autor argumentuje "Oczywiście grafika nie szokuje, a gameplay i sterowanie bywają nieprzyjazne, ale przecież to wszystko można powiedzieć o wszystkich pionierach TPP z tamtych czasów". No tak, oczywiście się zgadzam, ale dlaczego tego samego podejścia nie ma w przypadku MK? "Historyczna rola Ecstatiki jest bardzo ważna" w podsumowaniu, no to ciekawe że już w przypadku MK historyczna rola nie była brana pod uwagę i gra dostała ocenę jak dla typowego crapa. Zresztą jak patrzę to najgorzej ocenione gry numeru (poza jednym Prehistorykiem) to recenzje Konsolite, więc skoro jest tu taka zależność, to chyba wychodzi inne podejście do gier retro niż u innych redaktorów. Jakoś usystematyzujcie według jakich kryteriów się ocenia gry retro. Bo jak jeden patrzy na to jaka gra była w porównaniu do konkurencji z dnia premiery, drugi czy gra była legendarna i wpłyneła na branże, a trzeci patrzy czy ilość zawartości i AI przystaje do dzisiejszych standarów, to się trochę mija z celem dawanie ocen. Ale ogólnie jestem zadowolony z zakupu, będę kupować kolejne almanachy
  4. Tyle bluzgów i nerwów, spokojnie - to tylko gierka dla lgbt o murzynie co rucha chłopów. Nie ma co się tak denerwować.
  5. Zamiast łapać te screeny mogłeś doczytać jeszcze ten mały fakt:
  6. No wybornie sobie te sprawy do obrony wybierasz. Przypomnijmy że to "dobro sprawy" dla naszego forumowego antykapitalistycznego lewaka, to walka o pijarowy wymiar zysku korporacji, w której kierownictwo molestuje pracownice. Jak tak bardzo poszedłeś w lewo, że przekręciłeś skale i pojawiłeś po prawej od Korwina.
  7. AC2, Black Flag i Origins to były bardzo dobre gry, stąd taki ból na to jak tę serie zjebali. Tak jakby sami nie wiedzieli co sprawiało, że niektóre gry z serii im wyszły, a inne nie. Tak jak z Black Flag trafili proof of concept, publika kupiła pomysł gry single player o piratach w otwartym świecie - a ci zamiast pójść za ciosem to przez kilka lat pocili jakiegoś gaasa który nikogo, gdzie zjebali wszystko to co Black Flag robił dobrze. Albo fakt, że ludzie od lat chcieli AC w Japonii, sami im ten pomysł dali krzycząc że to chcą kupić... to najpierw zwlekali kilka lat aż wyprzedziła ich konkurencja, a potem jak już sie obudzili i zabrali za robote, to na środek wstawili wielkiego czarnego balasa którego nikt nie chciał. Debile, no debile.
  8. Przypomina mi taki magazyn PSX Extreme gdzie był opis przejścia pirata NTSC pierwszej części Metal Gear Solid po japońsku i była tam złota rada "skipuj dialogi i tak nic nie zrozumiesz".
  9. To jest połowa Veilguarda, który był tłumaczony że tak mało bo to niszowy gatunek, a i tak okazał się ogromną wtopą. Ciekawe jak teraz będzie to tłumaczone, w końcu Shadows był przedstawiany jako blockbuster i gra która ma dźwignąć cały Ubisoft z dołka.
  10. A potem wielkie zdziwienie że ludzie bardziej ufają youtuberom co biją żuli niż tym wielkim profesjonalnym redakcjom.
  11. Zaraz się dowiemy że Japonią rządził Nonbinaga.
  12. Białych i katolików to w propagandowych produkcjach lewackich korporacji można dowolnie nakurwiać. Obudź mnie jak będzie można zniszczyć synagogę, ewentualnie najebać z pięści proroka Mahometa.
  13. Nie żeby coś ale to są po prostu shoty ze streama, a nie dedykowane filmy nad którymi siedział - on sobie siada na streamie i oglądy filmy innych ludzi o AC przez a potem jego edytorzy wrzucają shoty na youtube, a on zgarnia za to 100k pln miesięcznie Niestety póki youtube nie upierdoli reaction channels to jest najłatwiejszy sposób na robienie pieniędzy - taki Ciekawe Historie nad półgodzinnymi filmem siedzi po kilka miesięcy, a Kiszak sobie potem ten film obejrzy na streamie a potem wrzuca do siebie na yt, a pracy w tym zero - sumarycznie więc ma po 8 w chuj dlugich filmów dziennie w ten prosty sposób.
  14. No bardzo ciekawe, że gra się podoba ludziom którzy zdecydowali się wyjebać trzy bomby na grę pomimo wszystkiego co było o niej wiadomo. Tą samą logiką wyrób sobie zdanie o byciu zruchanym analnie przez pedała na podstawie opinii ludzi którzy wydali hajs na bycie wyruchanym przez gejowskiego prostytuta. Zdaje się że grupa, która decyduje się na taki wydatek po prostu lubi być ruchana w dupę - a nie że ruchanie w dupę jest uniwersalnie dobrym doświadczeniem którego nie lubią tylko hejterzy co biją meneli.
  15. Skoro nawet naczelny dad gamer polskiego youtuba i wieloletni fan ubisofciaków mówi że gra go zamula i zamiast mieć przyjemność z grania czuje się jakby zapierdalał w kołchozie, to coś musiało tu pójść mocno nie tak.
  16. Jak jest czarny to może. Niezgodni z lewicowym ekstremizmem są tylko biali hetero mężczyźni.
  17. Observer

    The Last of Us - HBO

    Co wy chcecie, idealne odwzorowanie oryginału: xd
  18. @Pupcio przykro mi

    leosiasony.gif.5d7f74806f50273bdce5e1e1a946b6da.gif

    1. Pokaż poprzednie komentarze  1 więcej
    2. messer88

      messer88

      young klaposia 

    3. zdrowywariat

      zdrowywariat

      Zmanipulowana akcja, niepełny obraz, wiadomo o co chodzi:

       

      Spoiler

      IMG-8546.webp

       

       

    4. Szermac

      Szermac

      Królowa 

  19. Mnie dziwi że Andromeda dostała po łbie, a Inkwizycja była chwalona - przecież obie te gry są spod jednej sztancy, cała konstrukcja jest identyczna, poziom dialogów i fabuły tak samo.
  20. Observer

    Mortal Kombat

    To Fatality, nie mogli się zdecydować na jedno nawiązanie do Terminatora 2, to dali aż trzy
  21. Ale jak to spierdolona, przecież media growe pisały że to świetna gierka i powrót Bioware to formy. A przecież tadziu zieliński i prezes gry online mówili że trzeba wierzyć profesjonalnym portalom growym, a nie jakimś griftującym youtuberom. Jak zwykle szury miały rację, a nie samozwańcze elity.
  22. Ehh zawsze to samo

    Screenshot_20250310_220506_TikTok.thumb.jpg.0603ced58480611cba0c6ce33f8a2901.jpg

     

     

  23. Josh poświecił 111 postów na pisanie że gra jest chujowa i w nią nie zagra, a ty 74 posty broniąc gry przed Joshem. A jednak również nie zagrałeś. Wychodzi więc że jednak miał racje.
  24. Nie umniejszaj sobie, zajmujesz w tym temacie drugie miejsce, a tak samo nie grasz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...