Skocz do zawartości

Observer

Użytkownicy
  • Postów

    4 490
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    62

Odpowiedzi opublikowane przez Observer

  1. Wczoraj jak łaziłem po dzielnicy industrialnej i strzelałem do tych raiderów z Mealstorm w opuszczonych pordzewiałych budynkach, oglądając te specyficzne ragdolle po strzałach, przenikanie obiektów i dziwne rozczłonkowywanie ciał, czy zbierając pełno tego śmiecia z podłogi to autentycznie poczułem że ta gra to nie jest kopia GTA. To jest kopia Fallouta 4.

  2. Ten cały erpegowy system nie ma sensu, wygląda jakby ktoś to wrzucił do gry i nawet nie sprawdził czy ekonomia, zasoby, perki, wszczepy i ich wpływ na postać w ogóle ma jakiś sens w świecie gry. Jak wklejałem na poprzedniej stronie tu wystarczy iść w pistolet i ze wszystkich perków wyjdzie ci skurwiel co ma każdego bossa na jednego hita, nie musisz nic kombinować, po prosu za dużo wjebali perków typu "zwiększ dwukrotnie obrażenia/zwiększa obrażania o ileś procent" i nie sprawdzili jak to się sumuje. A przecież są jeszcze wszczepy, rzeczy do konsumpcji.

     

    Z drugiej strony raz na losowej misji jak łaziłem po mieście miałem jakiegoś psychola zabić, to musiałem go ze strzelby trafić z 30 razy, z czego większość heady, a misja miała poziom zagrożenia średni i typ nie miał żadnego ostrzeżenia z czaszką że jest za silny dla mnie, więc tu się po prostu nic nie dodaje.

    • Plusik 2
  3.  

    Oni w tej grze nawet nawet nie sprawdzili do jakich wartości ci tu się staty dodają po aktywacji perków - np. możesz dojebać do 125% szansy na critical hit, podstawowym rewolwerem mieć wszystkich łącznie z bosami na 1 hita (teoretycznie mozna podbić do miliona damage na strzał, jak żaden przeciwnik w grze nie ma tyle hp), podbić sneaka tak że nikt cie nie będzie widział nawet jak będzie stać mu przed ryjem. I to już na niższych levelach, a co dopiero bedzie jak ludzie od buildów wymaksują postać. 

     

    Nie mam pojęcia co oni tu odjebali z tą grą, jak tu nawet prosta matematyka się nie zgadza.

    • Haha 1
  4. Mialem taki blad w losowym zadaniu na mapie, zabilem "bossa", ale misja sie nie konczy, nie moge go zlootować, leży martwy, ale co chwile wrzeszczy "dawaj!" "Napierdalamy sie!". Strzelilem mu z shootguna, zostala tylko gorna polowa ciala i dalej drze morde że mnie rozjebie. Rzucilem granat, z typa zostalo pol klatki piersiowej i pol ręki, mysle to już koniec podchodze go zlootować a ten kikut do mnie "Szykuj sie na srogi wpierdol!" xd Normalnie jak Mothy Python i Święty Graal scena z rycerzem od "to tylko draśnięcie".

    • Plusik 2
    • Haha 5
  5. W dniu 12.12.2020 o 13:44, Morikage napisał:

    U mnie błąd z misją The Pickup. Mając wybór spotkania się z Jackie'm albo spotkanie ze Strout(opcjonalnie) wybrałem ta drugą opcję. Kiedy chciałem pojechać do Jackie'go marker nie pokazuje go na mapie. Ludzie którzy wiedzieli gdzie jest miejsce spotkania piszą ze jest tam sam motor na którym Jackie powinien siedzieć ale jego samego tam nie ma. Restart gry nie pomaga, fast travel nie pomaga, robienie innych questów i powrót do tej misji po czasie nie pomaga. Autosave'ów już nie mam po sie szwędałem przed tą misją sporo czasu. Az chce się powiedzieć "Go back to sleep, Samurai" :/

     

    On w tej misji potem idzie pod drzwi do magazynu po drugiej stronie drogi i każe ci zadzwonić domofonem, zobacz czy tam już nie stoi ;)

  6. 27 minut temu, dee napisał:

    Trochę bawi mnie opinia, że upadł jakiś mity CDPR i " gracze im tego nie zapomną" :reggie:

    Jasne, że zapomną.

     

     

    To oczywiste, już widze jak ludzie nie wezma preorderów jak ich następną grą będzie nowy Wiedźmin.

  7. 24 minuty temu, areka napisał:

    Z ciekawości - ile lat dopracowywali Wiedźmina 3?

     

    Chuj wi, ale ja miałem Wiedzmina 3 na premiere i grało sie świetnie, w CW sie srali o spadki na bagnach, ale serio co tu porównywać do Cyberpunka. Tu takie spadki są wszędzie. O bugach nie wspominając, bo to że płotka się tam z dwa razy materializowała z krzaków czy z jeziora to nie jest żaden błąd psujący rozgrywkę - na te ponad 100 godzin w W3 tylko raz miałem buga wymagającego wczytania gry bo jakiś boss mi zniknął z pojedynku. Tu więcej błędów będziesz miał przez dwie godziny gry niż przez te kilakset godzin w bazowym W3 na PS4.

    • Plusik 2
  8. Mi też już leci 18 gb, 4 patch patrząc na numerki a gra dopiero co wyszła, razem z tym wychodzi 127 gb na dysku na ten moment. W tym tempie będziemy mieli najcięższą grę w historii jeszcze przed świętami, Polska znowu bije rekordy :gool:

  9. Godzinę temu, Patricko napisał:

    Ani razu gra mi się nie wykrzaczyła. Poza śmiechowymi bugami, rozmytą grafiką polaną mlekiem to jest wszystko ok.

     

     

    Po 4 godzinach gry mam to samo, a nawet lepiej. Ledwie raz mi postać w czasie dialogu teleportowała metr w bok, a poza tym bez błędów.

  10. 11 minut temu, Kibot napisał:

    Da się odpalić wersję pudełkową na Ps4 bez aktualizacji?

     

     

    Widze że kolega lubi ryzyko.

     

    Jak odpalam jutro po pracy po 17, cóż los tak chciał, nie zmarnuje nocy żeby patrzeć jak sie patch ściąga. Może zdąża do jutra jakiegoś hotfixa wypuścić.

    • Lubię! 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...