.png.366b592466f42c00265ed5dc2e978c43.png)
Observer
-
Postów
5 317 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
71
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Observer
-
Wzorowe CV kiedy chcesz dostać pracę w Ubisofcie:
-
Co więcej na tym porównaniu wygląda jakby Anglia w Valhalli była praktycznie takie samej wielkości co Egipt w Origins.
-
Prawda, nie musi - wkurwionych odpychających bab jest sporo w prawdziwym życiu, więc taka postać jest też wiarygodna. Problem w tym komu chcesz tą grę sprzedać. Jakbym chciał się gapić na odpychające, wkurwione, sfochowane lesby nienawidzące białych mężczyzn to bym poszedł do wegańskiej knajpy - więc ja takiej gry nie kupię. Ale widocznie ND uznało, że ludzi, którzy lubią być opluwani i chcą spędzić 30 godzin z wkurwioną feministką wyzywającą graczy od inceli jest na tyle dużo, że gra się dobrze sprzeda. Rynek zweryfikuje.
-
O Concordzie też gadali. I jak tam, był sukces?
-
Może go tam przyhamują. Ale zastanów się - poszedłbyś do restauracji, w której kucharz mówi że ludzie chodzący do restauracji to najgorsze kurwy i trzeba ich otruć? Oddałbyś dziecko do przedszkola, gdzie jedna opiekunka pisze na twitterze że nienawidzi dzieci i ma ochotę je kopać po mordach? Kupiłbyś samochód od korpo którego pracownicy mówią że kierowcy to odpady i trzeba zrobić wszystko żeby zginęli w męczarniach? Bo tu mamy typa co pracuje w firmie robiącej gry i mówi że gracze są najgorsi i on chce ich napierdalać po mordach. W CDPR powinni dobrze przemyśleć dla kogo oni te gry robią, bo wyzwiska i groźby wobec klientów docelowych nie brzmią jak dobry model biznesowy.
-
Nie czyta książek? Nienawidzi graczy? Wszędzie widzi murzynów? Idealny kandydat na lore designera nowego Wiedźmina.
-
"Antykapitalistyczny" figaro jak zwykle na stanowisku w obronie wielkiej korporacji
-
https://www.smashjt.com/post/cd-projekt-red-designer-wants-to-punch-gamers "Lore designer" to jakiś fanatyczny lewak z zaimkami w profilu co wypisuje na twitterku że gracze są najgorsi i chciałby ich napierdalać. Pod linkiem cały zestaw jego wysrywów. W bonusie jeszcze jego przekonanie że jak ktoś twierdzi że wikingowie byli biali, to jest nazistą. No to niezły lore będzie.
-
Wystarczyło wpisać w google trzy słowa tytułu artykułu https://www.rockpapershotgun.com/having-ciri-as-the-witcher-4-lead-will-help-the-game-explore-the-witcher-worlds-sexism-say-cd-projekt
-
Niech zrobią taki super twist - po pierwszych dwóch aktach wjedzie Lalo Salamanca i zapierdoli łysą lesbę kijem golfowym i będziemy do końca gry nim grali.
-
I sobie wszystkich antywoke graczy wyobrażasz na podstawie filmiku co w dwa dni zdobył aż 293 wyświetlenia? No faktycznie, reprezentatywny obraz. To już lepiej ci szło generalizowanie jak spamowałeś Asmongolda, ale on W4 broni, więc nie pasuje do tezy.
-
Jak się dzisiaj robi gry:
-
-
W Korei się dobrze sprzeda bo główną rolę gra celebryta: "Piękna kobieta" xd
-
Jeszcze 6 stron i wyrównają rekord Concorda. Wiadomo przecież - im więcej negatywnych opinii, tym lepsza sprzedaż.
-
Josh będzie krytykował i jebał grę do spodu, Figaro będzie bronił jak lew... a jak gra wyjdzie to Josh weźmie na premierę, zrobił calaka w dwie doby, w 4 dni będzie miał rekord polski speed runa - a Figaro nawet nie zagra.
-
W dzisiejszych czasach to i tak powinniśmy się cieszyć że nie jest czarna. Ja tam akurat nie mam problemu z wyglądem Ciri, problem mam z tym że te jej sekwencje w W3 były raczej słabszymi częściami gry. Już wtedy tylko czekałem kiedy się skończą, więc nie jest to na tyle charyzmatyczna postać żeby spędzać z nią +100 godzin.
-
Gramy tym robotem z końcówki i polujemy na kosmiczne lesby, dopiero przed premierą ujawnią prawdziwy tytuł gry:
-
Ja bede w kontrze bo dezajn retrowave jest dla mnie bardzo fajny i mam nadzieje że gameplay bedzie lepszy niż jebanie gąbek w Strażnikach Galaktyki. Ale cuckmana trzeba dojebać do gleby z tym wokisemem, oby Sony wyciągnęło wnioski z Concorda i trochę przyhamowało lewactwo, a może być dobra gra.
-
Wojna to pokój. Wolność to niewola. Ignorancja to siła. George Orwell, Rok 1984 Większość to mniejszość. Figaro, Rok 2024
-
Dopiero co twierdziłeś że nie ma czegoś takiego jak woke, teraz wychodzi że jednak jest i nawet są jakies ramy woke, w które według ciebie gra się nie wpisuje. No niestety, odpychająca boss bitch girl z blazą na ryju z typowym dezajnem wulgarnej lesby z tęczowego protestu polująca na białego mężczyzne jest woke dla tych co woke nie lubią. Możesz sobie wymyślać nowe definicje, ale czytając komentarze widać że gracze sądzą coś innego. xd
-
Concord pokazał. Czasy się zmieniły, ludzie już tym rzygają.
-
To pewnie ukłon dla Jordana z TVGry za to jak dzielnie broni wciskania woke do gier na swoim kanale. Nawet podobne. Ciekawe czy jurny Cuckman znowu wsadzi swoje cameo do gry i wyrucha łysolca w dupę.
-
Podoba mi się ta estetyka retro, te prawdziwe nazwy firm to część tego stylu - zresztą w Cyberpunku też było Porsche z dokładnie tego samego powodu. Jednak nie oszukujmy się, to jest kolejna jazda na garbie sukcesu Strażników Galaktyki, tylko tam kawałki z lat 80 puszczali z kasety, a tu mamy cd od Sony. Nie mówie że to źle, po prostu nic nowego - ale mi się taka estetyka podoba. Nie podoba mi się za to bohaterka. No i zawiodłem się na strukturze gry, bo po tych kartach w TlouII i plotach myślałem że faktycznie będzie gra o zwiedzaniu kosmosu w stylu SG, a tu z opisu wynika że będziemy uwięzieni na jednej planecie gdzie będziemy się naparzać melee jak w soulsach tylko z robotami z Knacka. Zobaczymy co tam więcej pokażą, na razie ostrożnie podchodzę.
