-
Postów
4 981 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
69
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Observer
-
Ładny odlot. Czyli do wyboru mamy tylko oceny 8, 9 i 10? To po co są oceny od 1 do 7?
-
Uczciwa ocena, żadne 10/10. Ten cytat dobrze podsumowuje pseudointeligentów również z tego tematu: "To że zrozumiałeś fabułę, nie znaczy że była dobra"
-
Szkoda że nie ma multipartsów ani przód przód x po Ninie bo by ładnie wchodziło purchlakom.
-
A skąd on to ma wiedzieć? On nawet nie gra, jest tu tylko ze względu na ideologie.
-
Mnie tu też kilkanaście stron nie było. Będą trwały jeszcze długo jak co kilka stron kolejny wielki mózg co ma bana na google bedzie prosil o wklejanie tego co było tu opisywane już tu kilka razy, zamiast cofnąć się kilkanaście stron i poszukać. Albo wpisać w wyszukiwarkę TLOUII PLOT HOLES.
-
Deep Purple, Lista Schindlera i Ojciec Chrzestny II - wiecie że tylko ośmieszacie grę i jej fanbase tymi porównaniami? Jeszcze Druckmana zgłoście do pokojowej Nagrody Nobla bo za mało sekciarsko wyglądacie. Tu jest dobra recenzja: Oczywiście dla kogoś kto nie widzi dziur w scenariuszu TLOUII może być to zbyt trudne i niezrozumiałe, nawet nie załapie co to ma wspólnego z grą ND, ale wszystkim innym polecam. Świetna i celna parodia shopenhauerów gamingu, pokazująca że tymi samymi argumentami którymi bronią TLOUII można dać 10/10 każdej grze.
-
W ułatwieniach dostępu dla inwalidów. Btw. Jest tam kilka fajnych usprawnień gameplayu, np. automatyczne podnoszenie przedmiotów. Nie wiem po jaki grzyb normalnie trzeba wciskać przycisk za każdym razem żeby podnieść jakieś śrubki, ani przez to gameplay nie jest ciekawszy, ani trudniejszy, ani żadnych elementów strategii to nie dodaje rozgrywce.
-
Ja też, ale patrząc na te woke karty bohaterów z jakiegoś SF zbierane w TLOUII to zaczynam sie bać jaki to mogłby być cringe.
-
To często nie jest zwykłe frajerstwo, tylko mafijne wymuszenie. Jak odmowisz to armia serafitow z resetery bedzie na ciebie polowac, doxxowac, swatowac, nazywac faszysta i homofobem, spamowac media i wspolpracujace z toba firmy żebyś tylko stracił wszystko co masz. Na reseterze są ciągle aktywne jakieś tematy z polowaniem na niewiernych, teraz na celowniku jest Angry Joe. Tak działa ta lewicowa sekta nurtu cancel culture. Ale akurat Druckmann to ideologicznie jeden z nich, nikt nic na nim nie musiał wymuszać.
-
*powszechną Reszty nawet nie warto korygować.
-
Gdyby to był świat w którym zachowały się pojedyncze jednostki to ok, ale w czasie wyprawy spotykamy setki jak nie tysiace ludzi, zamieszkałe miasta i zorganizowane grupy społeczne. To się bardzo gryzie z faktem że nikt nie ma głębszych celów związanych z przyszłością niż tylko zabić każdego nieznajomego. Sam fakt działania tego świata gry jest mało wiarygodny, bardzo słabo napisany, taka tylko goła podstawa ludzkości po apokalipsie. Pewnie jakbym pisał książke postapo w wieku 15 lat to coś takiego by mi wyszło. To tak jakbyś w falloucie spotykał tylko raidersów.
-
No tak, bo wyruszanie na wyprawę z której można nie wrócić nigdy nie występuje w TLOU, nie licząc tego że to główna fabuła zarówno pierwszej jak i drugiej części xd
-
Nielogiczna budowa świata i tyle. Cała cywilizacja położona przez pandemie a jedyna odporna osoba całkowicie zlewana, bo na świecie był tylko jeden lekarz ktory chcial to zakonczyć? A gdzie reszta? Nikogo już nie obchodzi walka z wirusem, ale lgbt jest na każdym kroku? Porownaj sobie ile razy ktos w grze wspomina o czymś lgbt a ile razy o walce z wirusem. Powiedzenie że tło fabularne tej gry to poziom horrorów klasy c to obraza dla Sharknado 4 - tam przynajmniej walcza z rekinami a nie mówią "a (pipi)ac to, zróbmy sobie laboratorium do uprawiania zielska i homoseksu" xd
-
Skoro wiedzieli jak sie nazywa Joel to tym bardziej jak Ellie, po drugie znali jej wiek, rysopis i że była mocno związana z Joelem - na tyle że zrobił rzeź żeby ją uratować - to musieliby się domyślić w kilka sekund jak tylko wpadła do pokoju i przerwała im zabawe w golfa że to jest ona. Skoro go tropili i wiedzieli gdzie jest musieli mieć też sporo informacji o niej. Spora dziura w scenariuszu.
-
"W tej grze nie ma żadnego wciskania polityki, zobaczcie jest dowód - pozytywna recenzja z magazynu Polityka" Forum <3
-
Dokładnie. To amerykance s(pipi)ili oceniaczke w skali od 1 do 10 bo przekladaja to na swoje oceny zaliczeniowe w koledżach gdzie zaliczenie masz od 50% i ostatecznie wiec wszystko co nie ma bugów uniemozliwiajacych rozgrywke oceniają w skali 5 do 10. Ale my jesteśmy w Polsce i tu 5/10 to po prostu środek skali. A 6/10 to gra ponadprzeciętna.
-
8/10 to może nie bomba prawdy, ale przynajmniej petarda prawdy przy tych wszystkich 10/10. Gdyby taka była średnia na mc to 3/4 negatywnych ocen użytkowników dodanych jako protest przeciwko ocenom mainstreamu by nie było.
-
To chyba tylko potwierdzony przypadek że w tej kolejności wpada, a nie że tylko w tej wpada.
-
Bo to trofeum jest zglitchowane i nie wpada jak pójdziesz sobie swobodnie zwiedzać i obejrzysz lokacje w nietypowej kolejności. Ja tam nie tylko odkryłem ale i ukończyłem wszystkie lokacje a puchara nie mam, podobno wpada jak zwiedzisz tak:
-
Dziwne że widzicie to s(pipi)enie resetery, ale już tego że Druckmann skroił fabułę swojej gry właśnie pod ludzi tam siedzących już nie. Już zostawmy ideologie, ale przecież Ellie nawet używa popularnej na RE nowomowy. Nie wiem czy można było w bardziej oczywisty sposób pokazać dla kogo robi się grę.
-
Grali w grę zwaną nie wnerwiaj wydawcy słabą oceną bo nie dostaniesz kopii przedpremierowej następnym razem.
-
Wkleje tu swój wredny prawacki post, bo jakoś nikt z postępowych piewców genialności scenariusza nie potrafił się odnieść, tylko dalej powtarzają swoją wersję że zdaniem krytyków jedną jedyną wadą gry jest tylko i wyłącznie związek Ellie i Diny. Może tu się popiszą.
-
W photomode można wyłączyć ziarno, więc jak ktoś ma włączoną konsole może na szybkości zrobić dwa screeny przed i po i najlepiej będzie pokazane.
-
Wiem, ale nie za bardzo rozumiem, to jest jakiś argument przeciwko tamtemu screenowi? Dużo jest rzeczy w Seattle, ale które z nich trafią do gry i w jakim natężeniu to decyzja artystyczna twórców. Jakby przenieśli Seattle z kościołami i plakatami wyborczymi republikanów, to też by było to co jest w Seattle, ale przenoszą tylko to co chcą, a chcieli przenieść tęczowe flagi. To nie jest tak że oni importują google maps i wszystko co jest w Seattle im się bezwiednie przenosi do gry. Ale to nie jest ten ziomek co celowo gra na najłatwiejszym poziomie ze wszystkimi wspomagaczami? W ustawianiu trudności jest też możliwość ustawiania czułości wzroku przeciwników, on ma pewnie przestawiony całkiem w lewo. Nie bądźmy dla gry niesprawiedliwi.
-
Ja im otworzyłem drzwi i schowałem się w księgarni żeby popatrzeć jak walczą, to pierwsze co zrobił randomowy żołnierz to wbiegł do tej (pipi)anej księgarni się schować zaraz obok mnie, a zarażeni za nim. Zaraz miałem w promieniu 3 metrów od siebie wszystkie jednostki z lokacje na mapie. Aż musiałem po tej akcji iść na fajkę. Gameplayowo to jest pierwsza klasa, filmowe akcje praktycznie w każdym starciu. No, może w co drugim.