To pierwsze zdanie określa że nie mówię o tobie, mówie o tych twitterowych czy forumowych wojownikach co składają preorder w ramach swojej urojonej walki politycznej. Jak chociażby w tym temacie było pisane że zamawiana jest kolekcjonerka żeby figurkę murzyna na parapecie postawić i tym samym sygnalizować przechodniom swoją cnotę.
A co do AC, to co jakiś czas wypuszczą grę dobrą, przynajmniej pod względem przygody jaką oferował przedstawiony świat (bo fabuła czy mechanika to tu nigdy nie błyszczała) - taką dla mnie było Black Flag i Origins. Jak ktoś lubi wirtualną turystykę po otwartych światach, to te dwie gry spełniały swoje zadanie. Niestety pomiędzy udanymi odsłonami mamy zazwyczaj gry odtwórcze, wyglądające jak mod do poprzedniej części, z mapami jak generatora i do tego wypchane odtwórczymi questami które chyba też lecą z tego samego generatora. Trzeba poczekać do gameplayu czy to będzie coś nowego tak jak było z Origins, nowy start do którego się przyłożyli - bo jak to będzie kolejna Valhalla tylko w nowej skórce, to szkoda czasu na ogrywanie tego w abonamencie, a co dopiero płacenie za to.