Tyle, że to 'kibice' jakiegoś tam Widzewa zaczęli robić syf (zatrzymanie tramwaju hamulcem ręcznym, zniszczenie muru na terenie całego ośrodka sportowego, wtargnięcie i szykanowanie kilkuletnich chłopców trenujących na boisku treningowym, wrzucenie do kas biletowych racy dymnych i kradzież kilkudziesięciu biletów na mecz).