Eto'o jest IMO przereklamowany. Dużo lepszy jest chociażby Forlan czy Aguero. Gdyby taki Forlan grał w Barcelonie, gdzie mógłby sobie pozwolić na niewykorzystywanie 5-6 stuprocentowych sytuacji tak jak to robił Eto'o to byłby królem strzelców PD częściej, niż Kameruńczyk. Cały piłkarski kunszt Eto'o widać w Serie A.