W grudniu 2012 zakupiłem w Plusie telefon Nokia Lumia 800. W sierpniu zbił mi się wyświetlacz na dole oraz zepsuł przycisk odblokowywania telefonu, co na szczęście mi nie przeszkadzało gdyż odblokować mogłem poprzez włączenie aparatu. Najgorsze było na początku grudnia kiedy to przestało nagle odczytywać kartę sim. Zgłosiłem to na gwarancji w Plusie , wysłali do serwisu. Po paru dniach serwis zadzwonił , oznajmili że naprawa to koszt ok 400 zł gdyż aby naprawić SIM + przycisk blokady muszą wymienić panel dotykowy. Trochę się zdziwiłem gdzyż nie reklamowałem panelu a co innego. Jest to wada wewnętrzna i powninni mi to naprawić bezpłatnie bez żadnych kosztów, nie interesuje mnie jakiś tam panel.
Mam pytanie jak uważacie czy racja jest po mojej stronie czy po ich. Czy w tym przypadku gwarancja mnie nie obejmuje?