Gattz

hmm widocznie za malo tu pisze to wspinanie sie jest tez w mw2 praktycznie w tej samej formie imo nie takie decyzje co wyniki sprzedazy. ale z rynkiem nie jest tak zle. nawet taki EA robi juz nie tylko fify i wypuszcza takie mirrors edge, dead space i dantes inferno. czyli mam rozumiec nie chcecie by wyszedl uncharted 3 bo to bedzie kolejny sequell tego samego? i tak samo nie podoba sie wam ze wyszedl u2 bo to tylko odgrzewany kotlet nie wnoszacy innowacji w stosunku do jedynki? no wlasnie anyway wbijajcie w te nagrody, raz wygra u2 innym razem hello kitty island adventure. who cares?

@2 chyba trzeba skonczyc 1-1 @3 to zalezy od postaci tak naprawde. zobacz na necie co za dana demon soul mozesz dostac i zdecyduj czy bedzie ona uzyteczna. ale w tej grze tak banalnie sie farmi dusze ze naprawde nie ma sensu ich zjadac imo. @6 "tylko troche dusz" i az powrot do body form (przydatne jesli sie chce wbic pure black world tendency gdzies indziej) no i +1 do white character tendency. @bobi inna wada tej gry jest to jaka jest farmer friendly. dzieki takiemu 4-2 masz dostep do nieograniczonej ilosci zielska i lvli ile tylko chcesz malym nakladem pracy. ja tam gram wandererem z katana i jeszcze sie decyduje czy biegac z tarcza czy dual wield czy mix, a czary znam cale 2 (evacuation i enchant weapon). frajda z tej gry jest taka ze moze i jest liniowa i wiesz ze za rogiem stoi koles z 2 mieczami ale za to moze cie zabic 1 ciosem jesli sie spoznisz z roll wiec walka z nim jest zawsze ciekawa.

niewidzialnosc to oni tracili po pierwszym fragu bo juz bylo wiadomo skad oni strzelaja. snajpowanie nie polega na niewidzialnosci ale na zajeciu pozycji snajperskiej z dobra widocznoscia na strategiczny punkt z bronia dalekiego zasiegu i zabijaniu z odleglosci zanim inni to zrobia wykorzystujac naturalna oslone miejsca. element zaskoczenia gra tutaj niewielka role bo szybko sie go traci. nawet jesli mieli niewidzialnosc dla radaru kazdy pro wiedzial jakie sa sniping positions na mapie i odruchowo je sprawdzal wiec im to przewagi nie dawalo, a bez tej niewidzialnosci to i tak byli widoczni dla przeciwnika jako kropka znajdujaca sie poza granica radaru. jakos biegalem bez tej niewidzialnosci i bylem jedna snajperke od gold dragunova wiec raczej problemow ze snajpieniem nie mialem. (a ze kazdy snajper jest chu.jem to nie ma co sie spierac )

zabawne, dokladnie to samo mozna napisac do was. zwroc uwage ile osob powtarza sie tutaj po raz n-ty piszac to samo. (a argumenty podalem w pierwszym poscie tutaj, nie chce mi sie ich powtarzac co post) dobra, ale skończ już, chyba że masz coś nowego do powiedzenia grg

nikomu nic nie udawadniam wyglaszam tylko swoja opinie(chyba tak jak wy, no chyba ze piszac swoje "gra wymiata" chcecie to innym udowodnic) zabronisz mi dzielic sie swoim zdaniem na forum do tego przeznaczonym?

w pelni sie zgadzam (z tym co napisales w nawiasie). tez gralem w nia caly czas od dnia premiery i jeszcze nie bylo tytulu ktory bym tak szybko sprzedal. multi jak dla mnie zbyt slabe (chyba nie tylko wg mnie skoro nawet nie nominowali u2 w kategori multi na vga, wspominam o tym bo chyba przywiazujecie do nich wage skoro tak czesto je wspominacie )

jak szlo to powiedzenie? the grass looks always greener on the other side? od frame ratu bardziej mnie interesuja loadingi na ktore narzekal ign. naprawde sa tak czestsze ze co zmienisz bron czy podniesiesz item to masz loading x sek?(chyba tak jak w ng2 na x360 bez instalki)

mhm a ze w mw1 3/4 snajperow bralo perk ktory pozwalal im nosic 2 glowne bronie i brali op p90 zamiast pistoletow (ktore takie zle nie byly) to juz nie slyszelismy czy nie pamietamy? a kolesie olewajacy cel gry (w s&d itp) tez byli i beda zawsze, czy to lataja za fragami zamiast pilnowac podlozonej bomby (pospolite w cs), czy to kampia do konca rundy bo licza ze przeciwnik sie znudzi i zacznie biegac jak debil, to bylo zawsze i nic na to sie nie poradzi. mw2 nie jest pod tym wzgledem jakies szczegolnie gorsze od reszty

a moze to zwloki wbiegaly we mnie zanim padly bo chcialy z noza/shota/uzi w biegu zabic? malo bylo tam raszerow kamikaze? myslisz ze czemu polowa serverow w mw1 zbanowala martyr? i nie jest tak samo bo jest 4 razy rzadziej prosta matematyka a ze ci sie znudzil mw2 po 2 tygodniach a nie po 6 jak mw1. moze to przez to ze sa takie podobne? to tak jakbys znowu odpalil mw1 i narzekal ze teraz 2 tygodnie wytrzymujesz a za pierwszym razem 6 miechow. co do kamperow to moje pytanie: po kij chcecie ich obejsc? skoro wiecie gdzie sa(nawet w przyblizeniu) to zabijcie ich z odleglosci zamiast sie bawic w zachodzenie od tylu (i wbieganie w mine albo zwloki z martyrem). w mw2 jest to mozliwe kazda bronia poza akimbo so stop your bitching and fight your way through it. kamperzy byli sa i beda w kazdym fps, w mw2 nie ma ich wiecej niz w innych grach.

tia tylko ze tutaj granaty sa oslabione (imo) a koles go zostawi raz na 4 zgony, czyli 4 zgony - granat - kolejne 4 zgony - granat. a nie jak w mw1 zgon-granat-zgon-granat. widzisz roznice? ktore wg ciebie jest bardziej casual i daje wiecej no skill free kills?

popieram humble request

dostajesz tez osobna kategorie wyzwan "prestiz". takie jak zabij 1000 kolesi z broni z tlumikiem czy nozem. powiem tylko: bzdura. w mw1 dalo sie tak samo kampic a nawet bardziej na kazdej mapce. mw1 byl tak samo nastawiony dla casuali jesli nie bardziej. tuby tez byly i do tego byly silniejsze. w mw2 sa akimbo w mw1 byly martyr, 3x granaty, wiecej niz 1 mina, hp boost i pare innych "bardziej casual" rzeczy. mw1 byl bardziej pro tylko z cb mod ktory zmienial go w strone counter strike.

to nie jest takie niespotykane choc zwykle oznacza to ze ktos z naszego teamu mu pomaga. jak to dziala? przeciwnik sie chowa w jakies miejsce gdzie go nie znajda za szybko (za schodami budowanego domku na faveli blisko dolnego respawna np), sabotazysta z naszego teamu do niego biegnie, rozstawia desant taktyczny, ginie, rozstawia, ginie i tak az bedzie nuke. wiec gdy tylko zobaczycie ze ktos z przeciwnika zbliza sie do 20-x a ktos w waszej ma 0 killi i sporo smierci to lepiej zacznijcie szukac swojego na radarze i to szybko.

to akurat nie sztuka bo tamten film ssie. oryginalnej trylogi juz do piet nie siega imo

faktycznie gra to zal bo nikt z twojej druzyny nie zrobi tego co sam powinienes zrobic. takim podejsciem duzo sie zdziala moze tak poznaj gre zanim zaczniesz krytykowac? moze nawet zobaczysz "przestrzen powietrzna zajeta" jak sam bedziesz chcial wezwac za duzo.

ci kolesie z lvlupyourgame porzucili robienie filmikow czy nie spieszy im sie by miec robote az do tekkena 7? [ot] jesli to co napiszecie to prawda to co za problem, sami sobie beda winni i moze ich to zmobilizuje do zmian (gazety lol ) [/ot]

w kazdej grze znajdziesz jakas op weapon. to nie jest tak ze z innej broni ich nie zabijesz wiec musisz sie dostosowac i tez brac model 1887. mozna grac jak sie lubi i tez dawac rade

autosave odkryles? bo to raczej ma wiecej gier edit: przypomnialo mi sie cos. tam w chapterze 25 zawsze sie konsola zwiesza w tym samym momencie (podobno tylko jesli jestes online)

tia tylko ze ostatnio tworcy sami sobie rysuja ile wg nich to "pełne" i odcinaja reszte na dlc bo jeszcze dadza nam wiecej niz nam sie nalezy za te 60$ (ac2 <-- swoja droga brawa dla nich ze mieli jaja przyznac sie ze chca tylko kase) byly takie przypadki, lbp albo jedi outcast. i nie wiedzialem ze zaproponowanie dema w 1 zdaniu to "juz sie tak uparles". po prostu nie lubie dlc, nie lubie jak 99% tworcow robi tak by bylo jak najwiecej dlc (ale jak rozumiem gdybym urodzil sie nie wczoraj a 2 dni temu to bym to lubil?). czy naprawde chcemy by taki re6 mial tylko "story mode A" a jako dlc mercenaries, story mode b, versus i dodatkowe poziomy trudnosci? (bo tworcy: powiedza "story mode A" jest wart tych 60$ wiec was nie oszukujemy)(a inni powiedza: nie widze powodu dla ktorego mieliby nam dawac bonus za friko). kiedys tworcy starali sie upchac jak najwiecej do pelnej wersji by klient kupil (stare dobre czasy). a teraz szukaja granicy "klient i tak kupi wiec nie dodajmy" i mi sie to po prostu nie podoba bo sa jej coraz blizej. no ale skonczmy ten temat bo te stare dobre czasy i tak nie wroca... (niech tylko tych nowych czasow nie spapraja za szybko)

a to dlatego musze placic za pelna wersje gry... bo to biznes, to mnie oswieciles... a darmowe dlc i dema moze nie istnieja? jeszcze moze popierajmy re5 dajacy tryb versus jako dlc, bo przecierz strzal w kolano gdyby potem chcieli dodac jeszcze jakis tryb a to ze mogli go dodac odrazu w pelnej bo byl gotowy przed premiera to mozna pominac co? glowny problem jaki mam z tym to to ze jest to gotowe przed premiera gry, rozumiem kiedy kolesie skonczyli gre, wydali, maja czas wiec pracuja nad dlc. ale kiedy dlc jest gotowe przed gra to cos tu jest nie tak przynajmniej dla mnie. ale wracajac do tematu to nie sledze hypu na te gre wiec nie wiem jak duzy/dlugi jest ten epizod, wiec spytam to ten ktory przeszli w 15 minut na prezentacji?

tak jak dlc fallout 3? ktore mialy imo nierowny poziom i niektore byly ok a niektore byly :przejdz z A do B strzelajac do wszystkich i gg. osobiscie nie lubie episode gaming, wole poczekac na calosc niz miec pocieta akcje na jakies odcinki ktore moze przyjda moze nie (jak valve ktore zamiast robic hl2 episode 3 wydaje l4d 2 i w ten sposob caly zapal jaki mialem dla hl2 juz nie istnieje bo za dlugo to trwa) a jak to "dlc" jest gotowe jeszcze zanim gra powstala to juz nie komentuje... niech wrzuca je jako demo a nie trzepia kase z rzeczy ktorych im sie nie chce wrzucac do pelnej wiec potem zarobia na directors cut....

mozesz wybrac new game, wybrac poziom crushing i zgodzic sie by ci przenioslo wszystko co zdobyles do tej gry (skarby) albo mozesz isc do do chapter select i tam ustawic odpalic pierwszy na crushing w obu przypadkach gra bedzie chciala zebys gdzies stworzyl save

A nie jest przypadkiem tak że możesz rozstawić 3 miny, a w momencie rozstawienia czwartej ta pierwsza eksploduje? dokladnie tak. to samo z c4. co nie zimenia faktu ze mozna rozstawic i jak ktos wbiegnie to sobie na niego wejsc i rozstawic kolejna. wiekszosc mysli ze skoro koles wykorzystal 1 to juz mozna wbiegac bezpiecznie a tu niespodziewajka.

oh pls. w mw1 tez sie da wymienic sporo rzeczy casual friendly. 3x granaty, 2x szybsze strzelanie, tube, wiele broni bardziej op niz w mw2 (deagle, p90), 2 bronie glowne, martyr jako perk, mapy zbudowane tak ze mozna sypac granatami z respa dla freekill, 3 claymory dla snajpera zamiast 1, perk dajacy bonus hp zawsze i wszedzie (no ale wg was to ze teraz sie to dostanie na 10 sek po 4 zgonach to bardziej casual niz bylo bo deathstreak). killstreaki niby czynia te gre bardziej casual? w jaki sposob jesli moge spytac? naslij hariera, kumpel niech nasle pawlosa i spytajcie przeciwnika czy uwazaja ze to co sie z nimi dzieje jest casual friendly. to nie bc2 zeby kazdy mogl sie podlaczyc i hulac w helikopterze, tutaj trzeba to jeszcze zdobyc (i nie na zasadzie "kto pierwszy dobiegnie ten ma") a wyjadacze raczej casuala powstrzymaja przed tym. imo zmiany zrobili w strone utrudnienia gry co bardziej casual chyba nie jest. (tia nawet akimbo nie uwazam za jakies mega ulatwienie bo to tylko na bliska odleglosc a na srednia i dluga jest slabe a wlasnie walka z odleglosci przewaza w tej grze, kto nie wierzy niech wezmie sobie akimbo mp5 i biega po wasteland, derail, rundown czy invasion w trybie gdzie nie mozna kampic caly czas bo sie przegra) (domination albo s&d polecam)

i did not know that. thx