to uczucie gdy masz wszystkie decki, 5k golda i 7k pylu i nie robi pyl z nerfow
najlepsza z tych zmian to zdecydowanie tuskar totemic i jest to chyba najlepszy nerf w histori blizzard bo nie stal sie calkiem niegrywalny jak to lubia robic
execute, rockbiter i abusive imo bez sensu i nic to nie zmieni
z call of the wild imo powinni zrobic to co z mindcontrolem i pyroblastem
yogg jak widac po mistrzostwach eu raczej nie robi tego co chcieli wiec tez solidna zmiana, to nie miala byc karta ktora sie wklada do kazdego decku top tier i potem mamy jesus take the wheel so much skill
do tego "naprawia bug" gdzie karty z overload nie zabieraly nam many za ture. wiec mozemy nic nie zrobic przez 2 tury
ps. szkoda tylko ze blizzard realizuje swoja strategie ze jak zmieniac karte to tylko nerfic i przez to nadal mamy tyle niegrywalnych crapow z ktorymi nie ma co zrobic