Panowie wczorajsze nocne potyczki były tak intensywne że nie mogłem dolać sobie wina . Ale może to dobrze bo Żona nie nazwie mnie uzależnionym od gier Alkoholikiem .
Już dawno nie odbyłem tak dynamicznej bitwy, na metrze, to było piękne jak cała ekipa przesuwa przeciwną centymetr po centymetrze walcząc o każdy skrawek ziemi, ogień zaporowy i ogień ze wszystkiego co się ma ...
Kocham tą grę i Kocham prywatne serwery bo zwykły serwer EA nie dałby mi tego.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/987870fa1fa29f53.html