A czemu menu miało się zmienić? Dla zasady? Niech będzie, że D2 to „DLC”. Zdecydowanie warte swojej ceny, bo zawartości tu i tak będzie więcej niż w niejednej „prawdziwej grze”.
Problem polega na tym, że Destiny to gra, która żyła i zmieniała się cały czas przez prawie trzy lata. Gdyby nie to, przeskok z D1 na D2 byłby ogromny i zauważalny dla każdego.