wrog

No patrz, a ja nie mam nic przeciwko eksperymentom i chętnie zobaczę, jak Remedy poradzi sobie z grą pod koopa, bo bardzo dużo czasu spędzam z tego typu grami. Poza tym zdajesz sobie sprawę, że nic nie tracisz z powodu FBC? To nie jest tak, że ta gra powstaje zamiast Control 2. Remedy w miarę na bieżąco podaje status produkcji swoich tytułów. Ta jest najbliżej premiery, więc właśnie ją pokazali. Control 2 powstaje. Zobaczysz, jak będzie gotowe do pokazania. Strasznie z jakiegoś powodu zabolał Cię ten hejter, ale na to już nic nie poradzę. Przynajmniej dzięki temu lepiej wyartykułowałeś swoje zastrzeżenia. Buziaczki na zgodę

No jedyne uwagi, jakie widzę na początku tego tematu, to narzekanie, że Remedy robi grę pod koopa. O tym projekcie wiemy od 2021 roku. Tak, mnóstwo ludzi chce takich gier i nie wiem skąd zdziwienie, że Remedy próbuje czegoś innego, gdy nawet Alan Wake 2 ciężko się sprzedawał. Jak ktoś chce tradycyjny tytuł singlowy od nich, to dostanie Control 2.

Jacy hejterzy lol Po pierwszym concept arcie nie spodziewałem się takiej mniej poważnej atmosfery. Wygląda jednak fajnie i czekam na więcej. Do tego premierowo w Game Passie i Plusie, więc próg wejścia minimalny.

Premiera już była, a preordery wystartowały dawno temu. Żaden. Zwracam jedynie uwagę, że nawet ich u nas nie dali.

Ja od jakiegoś czasu zerkam i w Polsce dali jedynie odświeżoną S. Żadnej nowej wersji Xbox Series X. https://www.microsoft.com/pl-pl/store/collections/xboxconsoles

Nowe przygody Linka.

No ja jak podnieśli cenę, to wolałem poczekać na MM. Opłaciło się

Kontroler za 369zł w Media Markt - https://mediamarkt.pl/pl/product/_kontroler-bezprzewodowy-sony-dualsense-edycja-limitowana-z-okazji-30-rocznicy-1485762.html\ Można nawet wybrać płatność przy odbiorze w sklepie.

Na xkomie doczytaj, że masz opłacić zamówienie w ciągu 3 dni. Inaczej anulują.

W tym roku jakieś mają dojść (liczba mnoga na grafice). Zaraz im się jednak ta roadmapa już rozjedzie, bo pierwszy większy update miał być we wrześniu, a chyba na razie cisza.

Oba DLC są w Deluxe Edition. Jak masz tylko podstawkę, to możesz zrobić upgrade. Pudełko jest od razu Deluxe. Dive into a harrowing survival horror experience with the latest expansion for Alan Wake 2, set in an eerie new location on the shores of Cauldron Lake. Within the Federal Bureau of Control's research station, the Lake House, a catastrophic event has occurred, where reckless experiments have caused reality to collide with the Dark Place. This expansion unfolds parallel to the main game, putting you in the shoes of FBC agent Kiran Estevez, portrayed by Janina Gavankar.

Piękna sprawa, w 2005 roku. Na szczęście sporo się zmieniło od tamtego czasu

Pamiętaj, że tutaj też pewne rzeczy zmienili w drugą stronę. Skazańców nie zablokujesz na drzewie, a np. zombie-policjanci z pistoletami teraz strzelają jak się do nich zbliżasz.

Gdyby tu zaszły jakieś drastyczne zmiany, to może bym się zgodził. To jest ta sama gra, tylko ładniejsza i z najzwyklejszymi usprawnieniami quality of life. Swoją drogą, nikt nie wspomniał, że teraz nie ma już tej śmiesznej strzałki u góry ekranu. Rozumiem, że za nią nie tęsknimy?

Nie zgadzam się praktycznie ze wszystkim co napisał Amer Serio? Narzekać na unowocześnienie gry, kiedy to chyba największy plus tego wydania? Jak ktoś chce doświadczyć oryginału, to przecież jest cały czas pod ręką. To samo, tylko ładniej już raz zrobili - fajnie, że teraz poszli krok dalej. Według mnie ta gra nigdy nie była trudna, po prostu wielu ludzi odrzucała jej specyficzność, archaiczność i brak przystępności już w momencie premiery. Nikt nie każe korzystać z przewijania czasu, ale fajnie, że jest taka opcja, zwłaszcza przy okazji kolejnych podejść. Tak samo autosave. Zawsze można sobie wczytać własny slot, jeśli taki mamy, jak lubimy takie "wyzwanie". Levelowanie podobno jest szybsze na początku, potem zwalnia, a gra robi się też z czasem trudniejsza (któraś recenzja o tym wspominała, aż tak daleko jeszcze nie jestem). Sam dopiero sobie przypominam, jak w to się grało i już ze trzy razy dałem się głupio zabić, a na skazańców wyszedłem praktycznie pusty i musiałem trochę kombinować (nie da się już ich zablokować, ale znalazłem innym sposób). Znajdźki czy achievy są prostsze, a progres przechodzi między przejściami? No tragedia. Ja się na razie świetnie bawię. Piękna wycieczka w przeszłość do czasów Xboksa 360.

Czekam na Indianę, może Alters i Stalker. Black Ops jak znajomi będą chcieli grać zombiaki. Ostatnią moją grą od MS był chyba Starfield. Co to się porobiło. Chyba tęsknię za czasami Gears - Forza - Halo.

Dead Rising to jeden z moich ulubionych exów z X360 (mam do tej pory w kolekcji limitkę), więc wziąłem odświeżone wydanie.

Ja też tak grałem, ale pecetowcy lubią narzekać na apkę Xboksa, więc polecam korzystać z discorda

Skończyłem drugą galaktykę i

Z kampanią i operacjami czekam na znajomych, więc pograłem trochę w PVP. Kurczę, całkiem fajne to. Tutaj też przypominają się czasy X360, kiedy wiele singlowych tytułów musiało dostać jakieś PVP, by przedłużyć ich żywot. Czasem trafiło się coś ciekawego. Mamy różne klasy, które trzeba umieć odpowiednio wykorzystać, dobrze się strzela i bije melee. Do tego progres chyba wspólny z operacjami. Polecam sprawdzić.

Coś do koopa ze znajomymi.

Pograłem w tę betę do 30lvl i takiego kupsztala w tej serii to dawno nie widziałem. Detekcja trafień, kod sieciowy, mapy, respawny, dźwięk, strona wizualna (widoczność przeciwników itd.) - wszystko tutaj leży i jest po prostu złe. Nigdy nie byłem fanem Black Opsów, ale tym razem naprawdę przeszli samych siebie.

Jest i mesjasz.

Jest normalna kampania z opcją koop, a do tego jeszcze osobne misje kooperacyjne i PVP.