Gra skończona i jak dobrze, że jeszcze takie gry wychodzą
Jest co prawda parę rzeczy, które trochę irytują jak ten autoaim gdzie czasami łapie całkiem inny cel niż byś chciał.
Jeszcze w ostatnich rozdziałach trochę mnie bawiło jak wszyscy w stresie, słychać jak Amicia ciężej oddycha a tu nagle przy podsadzaniu Hugo wesoły głosik "wskakuj mały". Niby taka pierdoła ale mogli nagrać kilka wariantów.
Lecę z ng+ żeby wpadł calaczek