Dante's inferno wygląda trochę jak klon przygód Kratosa, ale w sumie w niczym to nie przeszkadza. Po dokładnym ograniu dema dochodzę do wniosku, żę kupuję gre zaraz po premierze, bo ma w sobie to coś, czego brakuje np pani w lateksie czyt. Bayonettcie Do tego ten szatański klimat