Ziarnistość to nie ząbki.
No ja akurat tych gości(jak i całą resztę) bez najmniejszego problemu trzaskałem po pyskach podstawowym combo na najwyższym poziomie trudności robiąc od razu wyzwania z nimi związane.
Dopasowani do świata to może i tak ale ja się czepiam tego, że te walki powinny być raczej ciężkie, długie, wymagające kombinowania i przy tym efektowne, a nie uproszczone do bólu coby się nie zgubić na kolosie. A tak wygląda to jak zrobione na szybciaka i wepchęnięte "żeby było".
Double-jump to fail jak dla mnie, bo ciężko tym dziadostwem odmierzyć dokładny skok. Do tego po wylądowaniu postać przez chwilę "pływa". A już szczytem wku.rwienia była dla mnie akcja w pozytywce.
Co do łażenia po belkach i pajęczynach to jeszcze da się przeżyć, nie raziło mnie to zbytnio, ale tak teraz mi przypomniałeś, że kamera przez większą część gry to padaczka. Kręci się, daje widok na jakieś zupełnie idiotyczne miejsca itp.