Ano tez nie tak dawno zakupilem Demon's Souls i rowniez uwazam, ze nie jest az taka uber mega trudna Juz po przejsciu 1 misji mamy dostep do praktycznie najlepszej zbroi pod wzgledem obrony (zakladajac, ze mamy pure white tendency, co nie jest zbyt trudne do osiagniecia), potem wystarczy przejsc cale 2 i 1, no i Demonbrand jest nasz Ewentualnie mozna bawic sie Meat Cleaverkiem. Zakladam, ze grajac magiem jest trudniej, sproboje po przejsciu new game + moim Temple Knightem Aktualnie mam 103 SLVL, biegam z North Regalia i na new game + tylko Fat Minister i bossowie wytrzymuja wiecej niz 2 ciosy Co do bossow wlasnie, wiekszosc z nich ma tak mierne AI, ze nawet bez korzystania z jakichs glitchy nie stanowia wyzwania, wszystkich 3 z piatego swiata mozna bezczelnie sciagnac z luku, a ci nie kiwna nawet palcem (no, Dirty Collossus ewentualnie obsypie cie robaczkami). A tym, co najbardziej mnie wkurza jest tzw. online. Juz prawie jestes u bossa, a tu jakis brazylijczyk, czy inny koles zyjacy po drugiej stronie swiata wparowuje ci do gry ze swoim laczem 512 kbps, co skutkuje tym, ze praktycznie teleportuje sie po ekranie. U mnie typ jest nieosloniety, a okazuje sie, ze ma podniesiona tarcze. Wiec slysze odglosy trafien, a nie schodzi mu nic hp, ewentualnie pojawia sie za mna i obrywam backstabem. I wez tu wygraj uzywajac jakiegos Meat Cleavera walczac z takim lagujacym dupkiem z katana. Offline - to jest to