W tym problem, iż nie wiem co zaczęło warczeć. Wydaję się, że to był napęd, bo gdy wyjąłem płytkę konsola od razu się uciszyła. Płyta trochę się porysała. Konsola chodzi. A fantest miałem wykonać już jakiś czas temu, fakt konsola chodzi po nim lepiej, jest to wersja 40gb, więc fantesty raczej nic jej nie popsują.
Łatwo mówić, strach grać, gdy wie się, że zaraz płytka może być cała w rysach. :| Poza tym, zbliżają się Święta, czas wysypu gier, a tu nie będzie na czym grać... (odpukać). ;<