Co do ostrych to wlasnie jak bylem w Warszawie oprocz barna sprobowalem tez Spoco Loco. Burrito wzialem z sosem nr 4, nie wiem jaka to jest ostrosc ale potem do quesadilli wzielismy 5, 6 i 7 na sprobowanie. No i 7 ma podobno 4.500.000 w tej skali. To buritto nawet z 5 bym wciagnal ale 6 sos to jest juz przesada. Jak wzialem sobie na prawie caly kawalek placka doslownie odrobine tego najostrzejszego to pierwsze 10min mialem wyjete z zyciorysu, potem wpierdalalem smietane prosto z kubeczka ale to i tak nic nie pomagalo. Pysk mnie palil z 30-40min, ogolnie najgorsze uczucie w zyciu, a przez nastepne 24h to gdzies tak z 18h przesiedzialem na kiblu.
A co do jedzenie na wypizdowie dolnym to z bezblednych budek polecam jeszcze Only Kebab w Szczecinie jak ktos bedzie. To i burger house to w sumie jedyne 'fastfoody' jakie jadlem do ktorych nie mozna sie przyczepic i jak komus cos tam nie pasuje to musi byc nie normalny. Nie jest to taki zwykly kebab bo oprocz tego ze sami robia placki to mieso jest przekladane papryka chyba (tylko kurczak jest), dodaja grillowane warzywa (ziemmniak, baklazan xd), taki serek jakby twarozek no i jeszcze sok z cytryny. Troche brzmi dziwnie ale smakuje mega. Niby tak samo robia tego kebsa jak w takim kebabie w berlinie gdzie sie w kolejce po 2h czeka xd nie pamietam nazwy