Dla mnie to jest najwazniejszy mecz tej reprezentacji od lat, na pewno najwazniejszy za mojego zycia. Zgoda, ten z Czechami tez byl o wszystko ale jednak 4 lata temu ta reprezentacja nie robudzala takich apetytow. Nie bylo pilkarzy na poziomie Krychowiaka czy Glika. Lewy tez nie byl taki jak dzisiaj (chociaz bramke strzelil). Mielismy za to Polanskiego, Perquisa czy Boenischa na ktorych wylaly sie ich kraje bo byli beznadziejni i przypomnieli sobie ze sa Polakami. Dodatkowo na lawce debil Smuda, a w lozy nastepny zyeb - Lato. Teraz wszystko sportowo i organizacyjnie wyglada na prawde dobrze. Chyba nikt nie spodziewal sie ze Nawalka bedzie mial taka reke do tej kadry. A co do meczu to ogolnie spodziewam sie meczarni 0-0 i dogrywki, a moze potem karne. Czyli ogolnie sraka przez caly mecz o wynik. Ale z drugiej strony jak nie ze Szwajcaria to z kim?