nie ma spoilerow z fabuly ale pare smaczkow i ciekawostek jest jak cos
zgadzam sie ze to niestety far cry 3.5 i momentami bardzo bolesnie mozna to odczuc. czasami mam wrazenie jakbym sie cofnal rok wstecz albo gral w podrasowana trojke. poza tym wiadomo widoczki i wszystko ale juz sama historia jest jak dla mnie tak mocno z dupy ze wlasciwie nie trzeba zwracac na nia uwagi. no i do tego tez bohaterowie, kazdy bez wyrazu, wszyscy tak samo nudni. na razie troche zawod jesli mam byc szczery. ale misji za duzo tez nie pociagnalem, moze pozniej jest lepiej. bardziej lazilem sobie po swiecie i to jest akurat na plus bo dzieje sie duzo. trafilem na pozar w lesie o_O kreci sie duzo zwierzat, no i ogolnie wyczyszczenie swiata to zajmie pewnie tyle co watek glowny jak nie wiecej. mapa jest mega duza, przynajmniej taka sie wydaje. co ciekawe za daleko nie pojezdzimy za nim nie odkryjemy paru misji. chcialem sobie odblokowac pare wiez a tu ni huya nie dalo sie przejechac, droga byla zastawianoa rozwalonymi autobusami i nie dalo sie ich ominac. myslalem ze jutro przez far crya zapyerdole kolokwium ale chyba jednak sie poucze bo specjalnie mnie nie wciagnelo nie mowie ze gra jest slaba bo oczywiscie ze nie jest ale troche szkoda ze dostalismy prawie to samo tylko ze z lepsza grafika. poza tym fc3 robil wieksze wrazenie, tutaj byly oczekiwania ktroych ubi na razie u mnie nie spelnilo. mimo wszystko wydaje mi sie ze im dalej tym bedzie lepiej.
a tak poza tym to swiat gierek sie konczy skoro dwoma chyba najgoretszymi premierami najlepszego sezonu growego sa roczne gta v i fc3,5