Gra mi sie zajebiscie chociaz z wiekszoscia wymienionych tu wad sie zgadzam. Od piatku nabite prawie 15h.
Co mnie wkurwia to gra dostaje u mnie regularnej zadyszki i potrafi spasc do kilku/kilkunastu klatek na sekunde, szczegolnie przy delikatnym zaliczeniu pobocza albo nawet przy wjezdzie na tarki. I juz nie wiem czy to jakis problem u mnie czy wy tez tak macie?
No i koniecznosc bycia online w karierze to debilizm nie do obrony. Co z tego ze wyscigi laduja sie natychmiast jak czasami np po wyjsciu z garazu i powrotu na mape serwer potrafi mielic przez dobre 2-3 min