Sala samobójców - pojeabany film, ani fajny ani słaby, no chyba nie widziałem już dawno czegoś takiego. Spoko zagrał ten główny bohater, Dominik. Widać że chłopak wczuł się, szkoda że 90% polaków w tym ja po tym filmie nazywać go będzie pedałem. Swoją drogą chyba nim jest w prawdziwym życiu. Ogólnie film trochę, a nawet bardzo mija się z rzeczywistością. Mimo wszystko momenty w których powinienem ze łzami w oczach obserwować akcję, obgryzać paznokcie ze zestresowania, wywołały u mnie śmiech i poprawiły humor także nie było tragedii, ale mocno się wynudziłem, dobrze że nie oglądałem tego sam. 6+/10
Zielona mila - kiedyś oglądałem już ale w ostatni piątek na tvnie szło, to sobie odświeżyłem. No fajnie fajnie, lubie tego murzyna mimo że to jedyny film z jego udziałem jaki widziałem xD widziałem lepsze filmy, ale nie było ich dużo. 8-/10
Ogólnie zauważyłem że filmy nad którymi spuszczają się tłumy, które zostają obsypane różnymi nagrodami średnio mi się podobają. Z czystym sumieniem mogę polecić z nich w sumie tylko Slumdoga, Zieloną milę, Avatara. Reszta dupy mi nie urwała ;/