Djuka jest kur wa bogiem, w koncu ktos wbil pisdeczkom do glowy ze da sie biegac i walczyc do konca. Kostevych na wahadle, forma Gytkjaera, nowe nabytki. Jestem mocno podniecony startem sezonu wiec ogranicze sie do tego ze Amaral i Tiba wygladaja na grajkow pokroju Vadisa. A wczoraj podpisali jeszcze przeciez Dioniego.
Jest gitara ale z Genkiem bedzie meczenie buly cos czuje.