Trochę nie rozumiem czemu Sony tak nagle się wycofało. Przecież dwójka zarobiła mniej więcej tyle samo co kapitan ameryka 2 czy najnowsi x-men'i, a czy ktoś słyszał, żeby disney wycofywał się z kapitana albo fox z mutantów. Sony chyba nie liczyło, że sam Spidey zarobi tyle samo co całe Avengers?? Kasa się troi, to po co tej kurze ścianać łeb.
Tym bardziej rozwalające jest to, że Spider'a opóźniają, ale dalej idą w sinister six. Fuck logic. Przecież to zarobi jeszcze mniej i spotka się z jeszcze większą krytyką (w 2h nie mają szans dobrze przedstawić 6 villain'ów). I pewnie dopiero wtedy zdecydują się na restart albo na ugodę z marvelem.
Serio się źle wypowiadał? Jakieś szczegóły? Z tego co pamiętam to jeszcze przed pierwszą częścią strasznie się jarał, że może grać Spider-mana. W ogóle czy oni nie mają w kontraktach, że muszą promować filmy, w których występują, a nie po nich jeździć??