Sony Japan w ostatnich latach zrobiło samodzielnie tylko Knack 1&2, więc trochę nie rozumiem zdziwienia i płaczu. No chyba, że ktoś czekał na trzecią cześć
Team Gravity, czyli nieformalny oddział SJ, rozpadło się, gdy Toyama założył własne studio. I taka sama sytuacja z Team Ico/Ueda - teraz GenDesign, robią gierkę dla Epica.
I zostało ASOBI Team, które dalej istnieje.
A "nieroby z polyphony" zajmują się serią, która sprzedaje się lepiej niż niejedna popularna marka, która jest multiplatformą.