Pograłem kilka godzin przez weekend i niestety jest zawód. W ogóle nie czuć ducha starych CoD'ów. W ogóle nie czuć ducha II WŚ. Mapy jakieś takie małe mi się wydają. Bronei niby z drugiej wojny światowej, ale feeling jakiś słaby, jakby reskinowane karabiny z Infinite Warfare. No jakoś tak słabo, w ogóle niczym do siebie nie przekonała mnie ta gra, odpuszczam totalnie. No i cheaterzy już się pojawili :)