Druga część trylogii ukończona. Wraz z kilkoma DLC zajęło to 47h. Nie wiem kiedy ten czas minął. Grałem na normalnym poziomie, więc żadne wyzwanie. Ostatnio ukończone ME1 mi bardzo podeszło, historia była wspaniała, elementy rpg itp, wszystko mi podeszło mimo wieku gry. Myślałem, że będzie ciężko to przebić, ale ME2 udało się pod każdym względem. Ostatnia misja świetna, z jednej strony chciałem ją jak najszybciej ukończyć, z drugiej strony chciałem jak najwięcej pozwiedzać. Jedynie żałuję, że wybrałem klasę soldier, przez co mało używałem mocy, w ME3 wybrałem adepta i znowu miotam przeciwnikami.
Cudowna gierka, nie chce kończyć trylogii. Nie chce andromedy.