Wiadomo, że to program telewizyjny i praktycznie wszystko jest ustawione jak ten zakład z wyburzeniem chałupy. Oczywiście Cię rozumiem, ale z drugiej strony wszystkich tekstów za trójkę prowadzących też nie napisał jakiś typ przewijający się w creditsach. Dało się zauważyć odrobinę spontaniczności podczas ich rozmów na przestrzeni lat. Co do tych powiedzonek jak na przykład pożegnanie na koniec odcinka to przyznałbym rację, ale jak patrzy na krajobraz i mówi "piękne"? Równie dobrze mogliby zakazać mu się pokazywać przed kamerą, bo jego gęba to swoisty znak rozpoznawczy Top Gear.
A ten jankes rzeczywiście lipny, już lepiej jakąś lalę co umie jeździć autem by wrzucili.
Ale ja nigdzie nie stwierdziłem, że program napisał tylko jeden scenarzysta. Wręcz przeciwnie, uważam że został on napisany wspólnie przez prezenterów i scenarzystę bo oni wiedzą więcej o samochodach i pewnie sugerują styl opowiadania o nich. Sprawa się rozchodzi o to, że jak jesteś zatrudniony (w dużym uproszczeniu) przez pracodawce, to praca jaka dla niego wykonujesz jest jego własnością a nie Twoją. Do tego zalicza się formułę programu, specyficzne dialogi, stałym motyw z Dacią, zapowiedzi Stiga przez prowadzących, tekst na zakończenie odcinka itd.
To wszystko jest własnością intelektualną BBC.