City miało największych ogórków do tej pory w LM, myślę, że Real bardzo dobrze trafił, wystarczy, że piłkarze podejdą do spotkania na poważnie a Zizou wystawi pełny skład, który wygrał na Camp Nou a ostatnio złoił Wolfsburg 3:0.
Co innego Bayern i Atletico, tu będzie walka na śmierć i życie. Atletico to banda niesamowitych rzemieślników i drwali a Bayern przypomina Real sprzed 5-10 lat, gdy miał masę dobrych zawodników a trenerzy nie potrafili ich ogarnąć.