no ale skoro kazda z postaci miala jakas tam jedna probna podroz w czasie i jedna ostateczna to w jaki sposob nagle Nebula przeniosla w czasie caly statek thanosa i jego cala armie
Technologicznie i reżyserko jest to majstersztyk, ale fabularnie to kiszka. Podobna sytuacja jak z Avengersami ostatnimi. Pompowanie balonika, by scenariuszem zje,bać całą zabawę.
Mnie martwi niestety, że potwierdzone są filmy o Czarnej Wdowie, Dr Strange czy Czarna Pantera, czyli najnudniejsze postaci z kanonu a nic nie wiadomo o nowych Avengersach czy Xmenach.
Czyli zbudowali 3 chassis dobre, ale kierowcom i tak dali stare, gorsze samochody? A najlepszy bolid stał w garażu nieużywany i czekał?
Ale czekałem na ten sezon, na Kimiego, na Leclerca, na Kubice i w życiu bym się nie spodziewał, że będzie tak fatalnie nudny.
Mnie to się podejrzane wydaje.
Jadą KUB i RUS. KUB teoretycznie w wolniejszym bolidzie jedzie wolniej. RUS rozbija bolid, dostaje zapasowy, czyli inny niż ten, który rozbił. Ponownie jedzie szybciej od KUB.
Zaczynam wierzyć, że po prostu RUS jest znacząco szybszy od Kubicy i chyba trzeba się z tym pogodzić.
ja za Natasza nie plakalem, tak jak lubie Scarlet w innych filmach tak marvelach mnie męczyła
a no ciary troche mialem jak thor powiedzial AVENGERS ASSEMBLE to gesia skorka