Do niedawna wszystkie pieniądze jakie miałem pakowałem w komputer, a to nowe mobo, a to grafa, dysk, myszka, klawiatura, słuchawki i tak w kółko. W końcu kupiłem PS3, więc inwestowanie w PC się skończyło, bo przestałem na nim grać - tylko nałogowo CoD4, ale do tego wystarczał aż nadto. Niedawno wymieniłem się z bratem, on wziął mojego kochanego PeCeta a mi dołożył do notebooka. I od paru miesięcy używam tylko laptopa 15,6" i jakoś mi to nie przeszkadza po przesiadce z 22". Szkoda mi tylko karty dźwiękowej z PC, ale po podłączeniu zewnętrznych głośników nie jest tak źle Jak chcę obejrzeć film to podłączam go do TV 32" i jest cacy :]