No dobra, to gdybaj sobie dalej, co by było gdyby i pisz elaboraty na temat 30 minutowej przewagi Liverpoolu. Przecież zespół Liverpoolu jest o klasę niżej pod względem sportowym od Realu. Nie wiem jak można było się spodziewać innego wyniku meczu. No i każdy płacze nad Salahem a nikt nie wspomina, że zaraz po nim z boiska zszedł Carvajal, czyli zawodnik nie do zastąpienia w Realu. No może jednak w tym meczu był do zastąpienia, bo nie miał wielkiego wyzwania przed sobą.
Najłatwiejszy finał dla Realu z tych ostatnich.