meave

Mam dziwne wrażenie, że albo zrobienie calaczka w tej odslonie jest mega czasochlonne, frustrujące i dość... tanie. Ten chamski grind po itemy dla covenantow np - po Scholarsach gdzie farma medali byla upierdliwa, ale wykonalna, tak tutaj to samo, tylko x6 <facepalm>. Oczywiście offline, bo online to można czekać do rana i się zesr.ać a żadnego sign'a nie będzie xD 107 ringow i questy z gestami przemilcze, głupi błąd i widzimy sie w kolejnym ng. Spędziłem tu jakieś 150h łącznie od premiery, dlc jeszcze nie ruszone (lol), ale chyba dam sobie siana na jakiś czas, żeby nie popsuć sobie nic. Gra nadal 10/10 na równi z Bloodborne, mam nadzieję, że dlcki sa niezłe, nie czytam i nie oglądam nic póki sam ich nie obadam.

Widzę, ze nie tylko mi l.o.r.e zmienia na srol xD Btw co ten Vaati to ja nie wiem, mogę go słuchać godzinami po prostu, idealnie wręcz oddaje klimat produkcji soulsow.

Pod powyższym mogę się podpisać, wpadla platyna pare minut temu + goty. Najbardziej frustrujące - lochy oczywiście - piesek/amygdala 50% życia to jakiś obłęd! ŻADEN z bosow w dlc czy vanila nie napsuł mi tyle krwi co te gnidy w lochach. Ogólnie, to obcykałem już każdą część ds (brakuje jeszcze platyny w ds3;) i muszę przyznać, ze bb było nielada wyzwaniem dla mnie. Bardzo ciężko było sie przestawic na dash i te lewo/prawo. Koniec końców, imo gra generacji dla mnie, tu wszystko się zgadza - design, lokacje, klimat, muzyka, bronie, lore, bossowie. Myślę, że mało kto się spodziewał, ze from po kilku grach z serii zrobi taki "spin",ze wszystko to niby to samo, ale zupełnie różne i czasem zostawiające soulsy w tyle. W rankingu - bb=ds3>ds=ds2>demons. Podobnie jak kolega wyżej, czas się rozglądać za ds3 goty, ale póki co parę dni oddechu;)

Id: meave641 Souls-like/diablo:)

Również się pod to podpinam, pomimo całego uwielbienia do oledow. Czas pracy na baterii, przyciski i waga robią dużą różnicę w dłuższej perspektywie.

Jakby kogoś interesowało;) coś mnie podkusiło i kupiłem przez przeglądarkę na kompie. Jest tam lista pobierania w opcjach i tam jak w morde strzelił "pobierz na psvita". Co prawda pamiętam, że kiedyś ktoś sugerował taki sposób pobierania, ale do głowy mi nie przyszło, że przez tyle lat (!) nikt tego nie zmienił. Gra na psn ma status "psone&psp only".

Imo jest jaśniejszy. Fat nawet w warunkach domowych był dość ciemny. Szkoda tylko, że kolorki już nie te same:/

Jak zagrać w Resident Evil 2? Na Vicie w storze go nie ma, w aplikacji na fonie jest, ale w oknie kompatybilne jest tylko psp/psone. Re 1&3 sa dostepne na Vite. Czy ograniczenie dotyczy tylko naszego regionu? Na yt sa gameplaye Re2 z vity:/

Fallout 3 ze wszystkimi dlckami przy save n0 123 czuc ze delikatnie wolniej sie wczytuje, ale tragedii nie ma, gra dziala idealnie poki co.

Tru. Tyle razy co padem rzucałem to dziwie sie, ze jeszcze dziala Alonne mnie wymęczył najmocniej ze wszystkich w całych Scholarsach, a do tego lekko zj.ebalem i olałem typa na ng, musiałem go ubić na ng+. Warto isc na niego samemu, bo z dwoma summonami strasznie długo sie go bije. Jak już sie ogarnie jego moveset to jest do zabicia, no i lekki farcik sie przyda no chyba, ze jestes botem- ng7+ i 5% hp z covenantem way of blue i tluc go wykalaczka

Wahadła xD praktycznie na każdym się wyłożyłem. Ale nic, poszedłem ochłonąć i oczywiscie przebiegłem wszystko bez zająknięcia chwilę później Podziwiam kolesi ze speedrunów i challenge runów, omijanie ognisk to jeszcze nie mój etap, żeby po walce uzyc kostki i sie za duzo nie wracac Póki co to jednak poziom trudności w walkach z bossami w ds to 3>2>1 imo. Tutaj najwiecej krwi psują właśnie "dojścia" jak w scholarsach, chociaż tam to juz było przegięte lekko.

No faktycznie, nie stanowi wyzwania. Za to wyzwanie na tą chwilę to przejść sen's fortress (poraz 13642 raz). Nie wiem co robię nie tak, ale każdy etap z pułapkami kończy się porażką, 10tą z rzędu zakończyłem rage quit'em. Może wypicie wiadra kawy rano przed graniem nie było zbyt dobrym pomysłem? Enyłej, zostały mi 3 cuda, 5 broni bossow i jedno przejście do calaka. Czuję już powoli zmęczenie materiału (gram po 8-10h jak mam wolne) , ale postanowiłem, że zrobię chociażbym miał zdechnąć . Potem juz tylko scholarsy i sunlight medals

No i poszedłem - katakumby na pierwszy ogień. Pinwheel padł łatwo, wchodzę po tej drabinie i ku mojej uciesze Tomb of Giants - kiedyś już tu byłem, ale jakoś teraz dopiero trochę krwi mi napsuło. No nic idę sobie dalej i patrzę pomarańczowa mgła - myślę sobie mam przecież lordvessel, podchodzę, a tam przejścia nie ma! (nie położyłem miski w tej dziurze co się tam spada w firelink shrine). A kosa mi jakoś nie podchodzi, dopakowałem ją trochę ale wolę qf. Aha, balder (bron i zbroja) wypadł mi za 1szym razem jak zrobiłem randomowego runa xD

Próbowałem dzisiaj przez 3h non stop 100-200 item discovery (początek gry) i oczywiście bezskutecznie. Nie wiem czy walczyć dalej, bo już ma ricarda +8 i quelaag's fury +5 - parry to czysty miód . Nie wiem tylko gdzie teraz iść, skoczyłem Londo i mam lordvessel, teraz chyba duke's archives?

Polecam tylko kazać sobie go włączyć przed zakupem, ekrany w tych modelach mogą mieć przebarwienia i ciemniejsze plamy (widać to na białym tle np w przeglądarce). Sprawdzałem na 4 modelach i każdy miał coś, szkoda, bo cena jest naprawdę dobra.

Covetous +2, hełm z mimika i widzę że tseldora set sporo daje, rękawice blazna też.

No właśnie, cierpliwość chyba będzie potrzebna, bo medal wypadł... Jeden - przez 1h ciągłej farmy, jeden już miałem, więc zostalo tylko 28 xD to już farma mad warrior'a dla seta i czaru była lajtowa, zajęło mi to ok 3h żeby go 30 razy ubić, oczywiście ubrany jestem perfect, tylko skończyły się już monety:/ Narazie odkładam na bok, bo teraz mecze ds1, ale ile tam ludzi jeszcze gra to głowa mała, zero problemu będzie coś czuje:) Jak ktoś będzie chciał pyknąć jedno bądź drugie to możemy zrobić jakąś ustawke;)

Wbijał ktoś calaka? Mam ogromny problem ze zdobywaniem sunlight medals - metoda offline na falcony jest chora na maksa, zabilem ich dziesiatki i ani jednego medalu;( probuje wbic online, zostawiam znaki, ale widze, ze praktycznie nikt juz nie gra. Xone.

Ja bardzo chętnie bede bral pomimo sporej ilości przegranych godzin na pc;) Oby za bardzo nie przegieli z ceną. Podobnie jak Fallout 4, gra niesamowicie wciągająca i nudzi sie dopiero w okolicy 200h;)

Ds3 kupiłem na premierę na pc, laptop spełniał wymagania, zadowolony, instaluję. Kilka godzin później odpalam - 10fps... jest patch, ok biorę. Gra niby już działa normalnie. Do czasu większej lokacji (Ściana) - tam gra od ok 40 do 5 klatek przy próbie gry wieloosobowej. Każde połaczenie z graczem po chwili zostało rozłączone. Mega wściekły wale minimalne ustawienia - bez zmian. Laptop 95 stopni i tylko patrzę kiedy się zapali. Odpuściłem temat rozczarowany z wykorzystanym bezużytecznym kodem. Kupiłem na xone i realnie ze strachem odpalam i czekam. Przywitało mnie w miarę stałe 30fps, zero problemów z połączeniem i dopiero teraz mogę się bawić beztrosko. Nie wiem co mnie podkusiło, żeby nie sprawdzić na zaś...Co do samej gry - zaliczyłem całkiem niedawno Bloodborne który szalenie mi się podobał, ale mimo wszystko tu jest coś takiego, taki magnes, każda śmierć nakręca, jeszcze raz, jeszcze raz! Wszystko poszło w odstawkę, walimy z flaszki byle do dlc!

Szkoda, że patent z grzybem nie działał można się pokusić żeby to przebiec całe, ale jeden błąd, homing w plecy i biegną dobić te bękarty Archdrake. Wezwany npc w połowie często potrafił wszystko psuć, zdechnąć w banalny sposób i zwołać całą zgraję przy okazji. Black Gulch i Dragon Shrine też podniosło nieraz ciśnienie. Za to miejsce które najbardziej zapadło w pamIęć to początek Drangelic Castle i Dragon Memories.

Kilka dni temu odpaliłem pierwszego horizona i myślę sobie - wow, jak to wyglada! Poprzednia generacja, ale daje radę, jedyne wyścigi z jakimi miałem do czynienia na tej generacji to driveclub, ale mimo wszystko forza zrobiła. Potem odpaliłem 3ke to oczy mi wypaliło i zagubiłem zęby. Bajka, do pełni szcześcia jeszcze tylko ten pop up, ale na to mogę zamknąć oczy. Taka radość ze zmiany na xone

Tam nie było wcale tak źle, chyba,że pod koniec. Za to shrine of amana... za to należy się pal!

Zmęczyłem grę pc (150h), wbiłem platynę na ps4, ale ciągle mi mało! Powtarzalność, bugi, fabuła, dropy animacji + tona innych pomniejszych pierdół, ale mimo wszystko jeden z tych tytułów który ma w sobie to coś! Zaczarowały mnie miejscówy, muzyka i niekończąca się eksploracja. Terminale faktycznie mają w sobie jakąś magię i dodają smaczku - polecam! Dodam jeszcze tylko, że nie ruszyłem ani jednego DLC - mam nadzieję, że temat zmęczę już na xone. No i mody! Pc rządził od premiery - sony niestety dało tutaj ostro du.py...

meave641 Obecnie: Quantum Break, Forza Horizon, Alan Wake W planach: Dark Souls 3, Halo, Gears of War, Forza Horizon 2/3 - ogólnie prawie wszystko to czego nie miała konkurencja, do tej pory każda generacja to Sony;)