-
Postów
91 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Czaja PL
-
MW2 kupiłem 4 dni przed premierą w sklepie Black Games we Wrocławiu, gość ze sklepu osobiście jechał do UK żeby mieć grę wcześniej. Myślę że w przypadku BO będzie tak samo, zresztą wystarczy zadzwonić zapytać czy planuje podobną akcję.
-
Dwie rzeczy: - podział na Core i Hardcore jak w WaW rokuje więcej playlist w trybie HC niż w MW2; - lobby leaderboard to jeden z lepszych patentów w WaW i coś czego brakowało w MW, strasznie mnie cieszy obecność tej rzeczy. Zapowiada się za(pipi)iście, cholera gdyby nie ta wesoła trójka RC-XD, gatlingun i ballistic knife. Eeh...
-
Pograłem już w multi na tyle długo by wyrobić sobie jakieś zdanie na temat tej gry. Wnioski? Gra jest zaje.bista. Bardzo mi się podoba, jest tak jak lubię - dynamicznie. Pod względem dynamiki może spokojnie konkurować z CoD'ami. Ale... No właśnie. Jest kilka fajnych patentów i charakterystycznych rzeczy które mogły by przeważyć szalę w kwestii wyższości nad CoDem, jest też kilka które chyba jednak ciężko będzie przeboleć i z których powodu jednak wybiorę nowego CoDa mimo swojej szczerej niechęci do tej marki. Co nie zagrało? Przede wszystkim mapy. Jest ich strasznie mało - cholera, 8 map rozdzielonych między dwie playlisty to jakaś kpina. Liczę że pojawią się jakieś nowe, z drugiej jednak strony to ile ich może się jeszcze pojawić? Coś tam chyba ostatnio EA pitoliło że nie będzie żądać hajsu za mapy do swoich gier, więc ile nowych (nie starych w nowych trybach) map może zawierać darmowe DLC? Dwie? Może trzy. Trzy takie mappacki to 9 map, razem 17. To tyle ile ma zazwyczaj CoD w dniu premiery. Cienko z tymi mapami. Same mapy, choć ciekawe, są często niedopracowane. Miałem parę razy sytuację gdy gdzieś się zaklinowałem i pomogło jedynie samobójstwo. Zginąłem też raz próbując ustrzelić gościa z granatnika przez otwór w ścianie. Pocisk zabił mnie uderzając w niewidzialny fragment ściany. Po respawnie pobiegłem sprawdzić o co chodzi i rzeczywiście strzelając w otwór zamiast trafiać tam gdzie chcemy, dostajemy tynkiem po oczach Smutne. Parę razy widziałem też postacie przenikające przez tekstury - coś tam gdzieś obczajam i widzę jak korytem rzeki oddalonym o paredziesiąt metrów i znajdującym sie pare metrów poniżej przemyka paru chłopa, czego widzieć poprostu nie miałem szansy z racji swojego położenia. Myślałem że to efekt spotowania ale chyba nie ma takiej opcji w MoHu. Są też spore lagi i niestety nie ma żadnego wskaźnika który o tym informuje, przez co często człowiek nie rozumie dlaczego przegrywa proste pojedynki 1vs1, a to poprostu wina lagów. Denerwuje mnie też brak jakiegoś kilkama albo innej formy podpowiedzi skąd zostaliśmy ustrzeleni. Powodem tego jest całkowita bezkarność kamperów. Sam kilkukrotnie znajdując się na tyłach wroga tłukłem jak oszalały i nikt z przeciwników nie wiedział co i jak. Co mi się podoba? Rzeczą najważniejszą jest realizm i rozsądne podejście do tematu. Tak bym chciał widzieć każdego FPS'a. Nie ma HB-sensorów, dual wielding, i shotgun'ów z dzikiego zachodu. To co widzę w BO poprostu mnie rozśmiesza: zdalnie sterowane autka, strzelające noże i najlepsze - gatlingun do łapy. Jeżeli ktoś ma takie podejście do atrakcji oferowanych przez CoDy jak ja to doceni postawę twórców MoHa. Prosty system tworzenia klas oparty w całości o grzebanie w uzbrojeniu, prosty arsenał zbliżony wielkością do tego z CoD4, gadżety bardziej realistyczne niż HB-sensor, rapid fire czy tłumik do RKM'a. Tłumiki, ACOG'i, Eotechy to jest to czego używają żołnierze. Podoba mi się to jak cholera. Jest nawet wskaźnik laserowy w postaci puchy Peq/An. Jak dla mnie bomba. Prosty gadżet o którym IW nie pomyślało (choć w singlu CoD4 i MW2 było). Fajnie wyszły killstreaki. Są w sumie 3 i raczej natłukiwanie nimi ratio nie ma sensu. Raczej służą jako pomoc w szturmie. Rewelacyjny jest sposób ich naliczania, nie nagradza się za kille tylko za punkty ture można zdobyć nie tylko zabijając ale też np wykonując objective'y. Prosty sposób na rozwiązanie wielu problemów borykających CoD'y. Samo granie w multi niesie ze sobą klimat którego nie uświadczyłem anie w CoDzie ani w BF'ie. Tutaj jakoś tak czuję tą prawdziwą wojnę. BF miał takie zacięcia ale konflikt był fikcyjny i jakoś tak psuło to klimat. Ten klimat czuć w MoHu i to uczucie jest bardzo fajne Wspomnieć należy też o playlistach wśród których znajdziemy jedną nazwaną hardcore która to skupia w sobie wszystkie tryby. Jest to coś czego brakowało w CoDach i brak takiego rozwiązania był głównym powodem mojego szybkiego pożegnania z MW2. Cała masa fajnych trybów i tylko 3 w hardcore (w sumie to 2 bo TDM nie liczę) powodowały u mnie frustrację. Ostatnie miesiące grania z ekipą w CoD4 to było głównie Sabotage i Domination w opcji hardcore na privie. Liczyłem że w MW2 będzie wszystko w HC choćby w takiej formie jak w CoD:WaW Groundwar HC. Niestety przeliczyłem się. MoH od początku oferuje wszystkie tryby w HC to się chwali. Niestety (i tu IMO zaczyna się największy problem tej gry) HC w MoHu nie działa jak to w CoDzie, tzn nie zwiększa damage. Usunięty jest HUD, jest friendlyfire ale damege jest bez zmian. Przyzwyczajony do HC w CoDzie nie mogę się przestawić. Z tego powodu często poprostu lamię bo zazwyczaj pierwszy strzelam, pierwszy trafiam i pierwszy ginę Strasznie mnie to frustruje i obawiam sie że właśnie z tego powodu MoH przegra z CoDem tą batalię o moje uznanie. Wniosek - MoH jest zaje.bisty i jego jedyną bolączką są mapy. Jeżeli ktoś zrażony arcade'owym dziecinnym CoDem szuka dynamicznego multi i nie jest dla niego problemem brak trybu Hardcore to właśnie znalazł odpowiednią grę.
-
No ja bym tak nie powiedział. IMO zdecydowanie jest to bardziej MW niż BF. Wogóle jakoś nie widzę tu podobieństwa do BF'a, może poza trybem rush i bradley'em. Przedewszytkim jest wyjątkowo dynamicznie, im więcej gram tym bardziej się o tym przekonuję. Trup ściele się gęsto, myślę że mecze po 100 kili są tu jak najbardziej możliwe. Jest zdecydowanie mniej biegania - więcej strzelania.
-
Ja też. W CoD4
-
To, ze to co pokazuje Sony w swoich centrach nie wyglada tak dobrze jak Avatar to tylko i wylacznie wina Sony a nie tego, ze jest to fizycznie niemozliwe. Racja. Trzeba też dodać że telewizory 3D sony to jedne z najgorszych telewizorów 3D na rynku. Grałem w grę Avatar na plaźmie 3D samsunga i mimo iż gra crapowata jak cholera i kiepska grafika kuje w oczy to śmiało mogę powiedzieć że efekt 3D w tej grze z palcem w (pipi)e miażdży to co widziałeś w filmie (udział w tym ma też fakt że kino 3D i tv 3D to dwie całkiem różne technologie z przewagą dla tej drugiej). Ciarki mnie przechodzą jak sobie pomyślę jak wyglądać będą tytuły z najwyższej półki wzbogacone o efekt 3D. Sony słusznie promuje 3D gaming, i martwi mnie dlaczego microsoft milczy w tej kwestii.
-
Za(pipi)ioza! M14 wraca! To wystarczy by mnie przekonać do zakupu:D
-
Kupiłem przedewszystkim po to, by mieć moje ukochane Vagrant Story przy sobie zawsze i wszędzie
-
Pierwszy raz widzę taką przejściówkę i przyznam że to fajny patent (jeżeli połączenie tych kanałów nie będzie miało wpływu na jakość dźwięku. Pamiętaj że jeżeli będziesz chciał podłączyć wszystko tak jak ja mam, to tak jak napisałem niezbędne będzie wyłączenie dźwięków w dashu, a są one jednak czasem pomocne. Każda taka przejściówka się nada byle by chciała siedzieć spokojnie w padzie i nie wypadać. Nieważne ile kosztuje, w środku ma to samo. Zresztą to żadna filozofia zrobić taki adapter, kiedyś takich w polsce nie było, trzeba było robić samemu Wzmacniacz słuchawkowy na allegro kupisz od 50zł, więc nie jęcz
-
Po pierwsze: pytasz czy w przejściówkę wtyka się zarówno mikrofon jak i słuchawki, a potem pytasz jaka będzie głośność po podpięciu pod kabel vga, więc nie bardzo wiem do czego chcesz to w końcu podpiąć Po drugie: jeżeli dobrze rozumiem to na kablu vga do x'a jest jakieś gniazdo audio out (nie wiem jak jest bo mnie to nigdy nie interesowało) więc jak mniemam po podłączeniu tam bezpośrednio słuchawek nie masz żadnej regulacji głośności (oprócz tej na słuchawkach). Kolega w monitorze ma oczywiście regulację więc dlatego gra mu to głośniej, podłącz słuchawki do audio na kablu vga poprzez jakiś wzmacniacz i będzie po problemie.
-
Mnie tam lokalizacja F3 bardzo się podobała, chyba pierwsza pełna (mówiąc pełna mam na myśli PEŁNA!!!) polonizacja. Nie obyło sie bez wpadek i problemów typu opóźnienia i brak wsparcia DLC, ale samo tłumaczenie było imo bardzo udane. Szkoda że nie będzie F:NV PL. Cenega ostro leci w choo.ja nie pierwszy raz i dziwię się że wydawcy na to pozwalają.
-
Ty chyba grasz w jakąś inną betę Spawny na przeciwnikach? Ani razu nie zrespiłem się na przeciwnej drużynie, wręcz przeciwnie, respawn zawsze po drugiej stronie mapy niż przeciwnicy. Zdarzało się że ściągałem przeciwników z dystansu wprost z ich respawna, ale gdy tylko podszedłem odrobinę bliżej respawn się zmieniał a obok mnie pojawiali sie kolesie z mojej drużyny. Zresztą da się to wyczuć podczas gry i można z powodzeniem lokalizować respawny przeciwnika przy pomocy radaru - respawn wroga znajduje się zawsze tam gdzie nie ma niebieskich trójkątów Co do niskiego FPS też się nie zgodzę. Mam bardzo wysoko ustawioną czułość i problemów z FPSem nieuświadczyłem (w przeciwieństwie do np. bety BF:BC2 gdzie przez niski FPS nie dało się grać). Rzeczywiście, gdzieś mi to umknęło. I całą ideę diabli wzięli. Szkoda
-
Ma rację. Mi też w ciągu ok. 4h przydarzyła się jedna zwiecha, przy odpalaniu tablicy wyników. Przestałem zaglądać na wyniki, gra przestała się wieszać I przez ok 4h też nie miałem żadnych lagów. Strasznie denerwuje zerowy odrzut, i dwusekundowe opóźnienie gdy giniemy. Nędznie prezentują się te dwie mapy które udostępnili, w porównaniu do tych z CoDa są strasznie smętne i to będzie imo największy problem tej gry. Generalnie demo pozytywnie mnie zaskoczyło, bo po wielu opiniach spodziewałem się najgorszego. Okazało się że na Frostbite też może być szybko i dynamicznie (prawie jak w CoD ), sama rozwałka jast bardzo przyjemna. Ciekawie prezentuje się system tworzenia klas który obejmuje zaledwie 3 kategorie dodatków do broni. Narazie mało odblokowałem i nie miałem żadnych dylematów jaki dodatek wybrać, ale liczę że większa liczba dodatków urozmaici i skomplikuje tworzenie klas. Największe wrażenie wywarł na mnie dość odważny podział uzbrojenia na strony konfliktu. Jako talibowie nie weźmiemy do łapy eMki czy minimi, jako Tier 1 nie postrzelamy za AK, PKM czy dragunowa (wyjątkiem jest tutaj MP7, ale będzie tylko w limitce więc się nie liczy ). Dość odważne rozwiązanie, ale nadaje grze realizmu. Przyznam że od zawsze cicho marzyłem o takim rozwiązaniu, i mam nadzieją że twórcy nie porzucą tej idei. Co do jakości samej bety to rzeczywiście jest się do czego przyczepić, ale skreślanie całego projektu na podstawie bety która w założeniach jest kodem wymagającym dopracowania, jest idiotyzmem. Pamiętam jak napalałem się na BF:BC2 i jak po ograniu dema zjechałem tą grę i kategorycznie skreśliłem z listy zakupów. Teraz gram codziennie w BF'a i śmieję się z siebie jak mogłem tak pochopnie ocenić grę na podstawie wycinka kodu. Wątpię żeby MoH miał szanse w starciu z nowym CoDem (choć w głębi duszy marzę o tym) więc multi nr 1 w tym roku będzie zapewne Black Ops który pretenduje na duchowego następcę CoD4. Jeżeli jednak CoD:BO okaże się taką samą kaszanką jak MW2, wtedy MoH ma szansę zawojować, przynajmniej w mojej konsoli.
-
Nawet jak by MS dawał na slima 2 tyg. gwarancji, to u polskiego sprzedawcy zawsze masz 2 lata, niezależnie od tego czy to ultima, empik czy tesco. Trzeba tylko umieć wykłucić się o swoje
-
A oprócz tego: - nie ma lamerskich bzdetów typu termal scope, heartbeat sensor, itp; - nie ma bzdur typu rapid fire, tłumik do baretta czy RKM'ów, dual wield, shotguny rodem z westernów; - nie ma durnego, frustrującego trybu ricochet w HCHQ (w S&D akurat się przydaje); - system tworzenia klas imo bardziej skilowy - porostu w CoD4 nie dźwigniesz jednocześnie grenade lauchera, rocket launchera i claymore'ów; Poprostu CoD4 był jeszcze robiony dla normalnych graczy, MW2 już głównie dla 13letnich hamburgerów. Do tego od czasu premiery MW2, CoD4 śmiga wręcz wzorowo, żadnych lagów i paradoksalnie macze znajduje odrazu mimo niewielkiej ilości ludzi na serwerach. Jak nie zrazi cię ciut gorsza grafika (w zasadzie to tylko mniej szczegółowa) to gwarantuję ci że wsiąkniesz na długo (ja wsiąkłem na ponad 1,5 roku), więc nawet się nie zastanawiaj i łykaj CoD4.
-
Heh, ma rację Choć gdyby spojrzeć na to z drugiej strony, to masz wciąż przed sobą najlepsze multiplayerowo-efpeesowe doznanie ever. Wystarczy olać MW2 i dać się pochłonąć CoD4. Kurczę, chciał bym być na twoim miejscu Tylko uważaj!!! Biorąc pod uwagę jak zareagowałeś na MW2, zetknięcie z CoD4 może skutkować zawałem serca albo eksplozją głowy, więc dawkuj to mądrze
-
Totalnie nie rozumiem tej "kutowości" o której mówisz i mnie generalnie ten głos też strasznie się nie podoba. Uważam że jest beznadziejny. Jest żałosny i pokazując komuś Portal, czuję przez to mimowolnie jakies takie zażenowanie. Ten glos odrzucał mnie do tego stopnia że podczas pierwszego zetknięcia z tą grą ok 1,5 roku temu wyłączyłem ją po minucie gry i dałem jej drugą szansę dopiero niedawno przy okazji zapowiedzi drugiej części. I miałem trochę szczęścia bo mało brakowało a ominęła by mnie przyjemność grania w jedną z najlepszych, najoryginalniejszych, najbardziej intrygujących i najbardziej klimatycznych gier wszechczasów. Jeżeli kogoś zniesmacza głos GLaDOS to nie ma innego wyjścia jak się przemóc, bo po godzinie gry już tak bardzo nie przeszkadza, a warto bo gra jest boska! Klimat żywcem wyjęty z filmu Cube. Parę tygodni temu Portal był do ściągnięcia za friko na macki albo na pecety (albo na jedno i drugie) więc bardziej będę zaskoczony jeśli nie dołączą jedynki do dwójki niż gdyby mieli ją dołączyć. Zwłaszcza że Portal 2 to już nie jest mała, niszowa gierka tylko duża i droga pełnoprawna produkcja która zapewne w zamyśle ma trafić do większego grona niż ta obecna garstka fanów. Bardzo więc prawdopodobne że zwolnią chcących być na bierząco nowych graczy z odgrzewania tego dość starego już tytułu i poprostu dorzucą go niejako gratis. co było by mi na rekę bo choć mam Portala kupionego na XBL to jednak wolał bym mieć na płytce.
-
Kup sobie lepiej jakieś średniej klasy stereo - efekt ten sam, cena 3x niższa.
-
Heh. Nie dla kogoś kto zmysł słuchu stawia w grze na równi ze zmysłem wzroku
-
Przy okazji CoD4 też myślałem "gdzie tu taktyka?" póki jakiś uber dobry klan nie rozwalił mojej grupy taktycznie w HQ na Crashu. Tak obstawili mapę że nie mogliśmy się ruszyć, i kiedy my kombinowaliśmy jak wyjść z respa, oni przejmowali HQ. W grach typu MW też jest miejsce na taktykę, tylko trzeba mieć ja wstępnie obmyślaną przed meczem, bo w trakcie nie ma na to czasu. I dlatego większość graczy, nawet w teamach, gra na pałę, co się sprawdza dopóki nie trafią na ekipę która ma jakąś taktykę. Szybkie gry wymagają szybkiego myślenia, w BF siadasz w krzakach i myślisz ile chcesz, w CoD'ach nie ma na to czasu, działasz i myślisz jednocześnie, dlatego trudno jest grać taktycznie. Mi podoba mi się kierunek jaki obrał MoH bo BF jest dla mnie zdecydowanie za wolny. Cieszę się że genialne Dice wreście tworzy konkurenta dla MW bo BF:BC nigdy nim nie był.
-
Połączenie x360 z TV i 5.1
Czaja PL odpowiedział(a) na molly temat w Xbox360 - Hardware, Software, Scena Xbox
IMO najprościej podłączyć X'a HDMI do TV, a dźwięk z TV optykiem do Amlitunera (wszystkie nowe TV mają wyjście optyczne). To dla tańszych zestawów 5.1. W przypadku droższych ampli, takich wyposażonych w HDMI, sytuacja ta sama tylko odwrotna kolejność: Xbox HDMI do ampli, ampli HDMI do TV. -
Ewentualnie: http://www.redcoon.pl/index.php/cmd/shop/a/ProductDetail/pid/B218762/refId/skapiec/ Jeśli zależy Ci na "bajerach".
-
No widzę że sami eksperci na tym forum, a Ty to chyba największy z nich. Wyjaśnij mi zatem jak wygląda i na czym polega różnica w jasności w technologii lcd i plazmowej, i dla czego jest tak a nie inaczej, z technicznego punktu widzenia. Chętnie się dowiem czegoś nowego.
-
Staram się wykazywać obiektywizmem w kwestii wyboru technologii tv ale uwierz mi że nie jest to łatwe. Bo oprócz tego że jestem sprzedawcą, to jestem też konsumentem. Jak mam zachwalać coś czego sam bym sobie w życiu nie kupił? Moje podejście jest jak najbardziej profesjonalne, kilka postów wyżej radziłem Elektro żeby darował sobie plazmę skoro praktycznie nastawił się już na lcd. I tak też staram się robić na codzień. Ale kiedy ktoś niezdecydowany pyta: "plazma czy lcd", bez namysłu odpowiadam "plazma". Mówie oczywiście o minusach tv plazmowych, bez żadnego ściemniania, ale uważam że plusów jest więcej. Wyżej w żadnym wpisie w tym topiku nikt nie mówi o wadach lcd. Toż to brak obiektywizmu. Do plazm jestem przekonany i tyle. I nie mam z tego dodatkowych profitów, i nie jestem jakimś zakonspirowanym pracownikiem panasonica. Spór zwolenników plazm i lcd trwa od dawna i pewnie szybko się nie zakończy. Nadejdzie kiedyś czas że OLEDy pogodzą jednych i drugich, ale zaczynam już wątpić czy sam tego dożyję. A pozatym to proponuję zakończyć już ten offtop. Plazma ssie, lcd rulez. Pasi?
-
W jakiej pracy? To chyba praca w fabryce budaprenu bo Ty i Twoi koledzy wydajecie się być nieźle nakirani. Po pierwsze - docieranie plazmy to nie jest już kwestia tak istotna jak kiedyś, technika poszła do przodu. Po drugie - tak, uważam że dotrze ją odpowiednio, zwłaszcza że pewnie będzie korzystał z trybu 'gra' by wyeliminować input lagi, który to tryb charakteryzuje się obniżonymi parametrami ekranu, i to wystarczy bo... Po trzecie - dzisiaj powidoki to przeszłość, mam na friendliście kolesi którzy korzystają z plazm, 1,5 roku wspólnego grania tylko i wyłącznie w CoD4 po kilka godzin dziennie, codziennie i jakichkolwiek wypaleń brak. A jak już jakimś cudem pojawią się powidoki to odświeżamy bielą lub kolorem albo poprostu zapuszczamy tzw. "snieg" na kilka godzin, dzisiejsze 100k godzin pracy w plaźmie pozwala na swobodne korzystanie z takiej możliwości. I proszę nie nawiązuj już do mojej wypowiedzi bo chyba z każdym postem coraz bardziej się kompromitujesz, a ci koledzy u Ciebie w pracy to chyba śmieją się z Ciebie, a ty smiejesz się z nimi żeby Ci nie było głupio. Skoda Cię.