Mialem weekendowo zrobic wypad do Maca na kanapke drwala, ale bedac akurat w Krk pofatygowalem sie do Moa Burgera, godzina 14 a nie ma w lokalu za bardzo stanac tyle wiary, ale wytrwalem i Moa Burger wyladowal w moich ustach. Wolowina, bekon, ser, ananas, burak, cebula, salata, pomidor, ogorek i sosy (ketchup+majonez). Miks nie do uwierzenia, ale rozwala system doszczetnie. Burgerowy oskar ;D
Niestety cenowo na taki luksus w gebie to sobie mozna pozwolic raz na kwartal bo za ponad 20 zeta za kanapke to mozna niezly obiad wsunac