To mi się podoba: "Again, as it's based on real events, they don't want the game to feel like a Michael Bay movie, so you won't see things like the Eiffel Tower exploding."
Dobrze, że twórcy się nie zrazili zarzutami o nudnego singla w poprzedniej części i dalej będą szli tym samym torem.
PS. Głąby w komentarzach na ps3site snują wizję multi Polacy vs Niemcy. Brak słów...