Skocz do zawartości

Kmiot

Senior Member
  • Postów

    7 007
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    163

Treść opublikowana przez Kmiot

  1. @mozi @mitra @marbel007 Proszę wchodzić, zapraszam. @Rudiok Ty już raz organizowałeś losowanie, ale możemy się wstępnie umówić, że jak nie będzie innych chętnych do zrealizowania losowania, to ten zaszczyt znów spadnie na Ciebie ;]
  2. Należy również zaznaczyć, że perfekcyjnie ulepiony bałwan daje duże płatki śniegu przez cztery kolejne dni, zanim się całkiem roztopi. Trzeba tylko z nim codziennie zagadać. Przepisy DIY daje tylko zaraz po ulepieniu.
  3. ODDAM ZA MEMA #6 Lecimy z tym rapem, ej. Ostatni "Oddam Za Mema" w tym roku i nie spodoba się Wam to, co tym razem dla Was mam, choć trzeba przyznać, że gorzej niż gry Cyberpunk trudniej będzie trafić. Ale ponieważ wspieram wynikające z pasji inicjatywy, to i tym razem mam dla Was coś, co konsolomanicy wręcz uwielbiają - książkę. W dodatku taką tradycyjną, papierową, lol xd Ale bez wątpienia polski przekład (autorstwa znanego stąd i zowąd Kosa) powstał z pasji. "Niezwykła książka" - The Times "Imponująca i zręcznie napisana historia o ludziach" - New york Times "Nie czytałeś? Nie idę z tobą do łóżka" - każda Książkara Światowy bestseller i jedna z najlepszych książek o historii gier. Bla, bla, bla. Gdyby ktoś nie wiedział, to kulisy powstania id Software, a co zawdzięczamy panom Romero i Carmackowi to chyba nie muszę tłumaczyć na forum o gierkach. Książka nowa, jeszcze nikt jej nie czytał, więc jeśli dopisze ci szczęście, to będziesz jej pierwszym partnerem. Jak często ci się to zdarza? Mikołaj nie jest elementem zestawu, to tylko moja propozycja podania, wszak Boże Narodzenie już za rogiem. Zrób sobie prezent. A aby dodatkowo zachęcić do udziału to zwycięzca otrzyma książkę elegancko przeze mnie zapakowaną w papier świąteczny i całość owiniętą wstążką, więc będzie to taki spóźniony prezent choinkowy. Konkrety: Aby wziąć udział w losowaniu nagrody należy w tym temacie wkleić ulubiony mem związany z Doomem czy też Quake'em, jeśli ktoś woli. Doom klasyczny czy nowożytny - bez różnicy, ale wybór większy. Losowanie odbędzie się trudno powiedzieć kiedy, ale prawdopodobnie za około tydzień, jakoś po weekendzie, najpewniej jeszcze w tym roku, ale na 100% nie zaręczę. Wysyłka najpewniej już w nowym roku, chyba że uda się jakoś rzutem na taśmę przed Sylwestrem, ale również tego nie obiecuję, bo okres trochę ciasny. Wysyłka Paczka Poczty Polskiej (priorytet), bo tak. Koszta moje. Na tę chwilę nie podlega to negocjacjom, bo wiem, że wielu wolałoby Paczkomat, ale dla mnie to pod kilkoma względami mało wygodna opcja. Jeśli ktoś ma ochotę zorganizować losowanie w moim imieniu to śmiało się deklarować. Forma dowolna, statyści dowolni, akcesoria dowolne, ale niech całość będzie uczciwie przeprowadzona. Jeśli nie będzie chętnych, to jakoś na biegu zorganizuję własne losowanie. Można również podrzucać pomysły na sposób wyłonienia zwycięzcy, może wspólnymi siłami coś osiągniemy (np. ktoś rzuca pomysł, ktoś inny organizuje). Zapraszam do udziału i zobaczymy czy uda się przebić szturm armii pięciu chętnych na poprzednią książkę (Cyberpunk). Ledwo pralka Dud.ka wytrzymała ten napór kulek.
  4. Dobra, dobra, dość już o kupowaniu mieszkańców jak niewolników na targu. CIEKAWE CZY ZGADNIECIE, KTÓRY BAŁWAN TO JA.
  5. oddam.jpg.dceb63dcc34bb5cc31b93eeda69f4d3b.jpg

     

    CZEKACIE?

    1. Pokaż poprzednie komentarze  1 więcej
    2. Pupcio

      Pupcio

      Nie wiem, mam trochę focha za to że nie wygrałem skarpet marki cyberpunk

    3. SlimShady

      SlimShady

      Po co ci zabugowane skarpety?

    4. michal

      michal

      on jest taki pocieszny.

  6. Dukaj chyba jednak bardziej filozof, niż naukowiec, chociaż wiedzy odmówić mu nie można. No i jego "Lód" to mój top 5 książek ever, więc złego słowa nie pozwolę powiedzieć. Natomiast z Wattsem mam ten problem, że on nie potrafi się często pohamować od niepotrzebnego komplikowania i choć pewne rzeczy dałoby się nakreślić prościej i wyjaśnić przystępniej, to on się nie lituje nad czytelnikiem i wali teorie jak z podręczników dla tytanów umysłu. Czytam znowu Ślepowidzenie i taki świeży przykład mi się napatoczył, cytuję: "ich małżeństwo rozkładało się z wykładniczym determinizmem izotopu radioaktywnego". Nawet luźne metafory muszą u Wattsa być naszpikowane naukowymi wtrętami i ma to swój urok, ale też trudno w trakcie lektury odnaleźć chwilę na odsapnięcie, skoro takie sformułowania pojawiają się również w miejscach, gdzie nie są niezbędne i niczemu tak naprawdę nie służą, rzucają jedynie kolejną kłodę niewprawionemu czytelnikowi. Lubię Wattsa, bo stanowi wyzwanie i coś mnie zawsze do niego przyciąga, ale często mam wrażenie, że odpływa i fragmentami to jak czytanie zaawansowanego podręcznika naukowego.
  7. Przy okazji, ten "Ognisty deszcz" to nic innego jak zestaw Ślepowidzenie i Echopraksja. Wspominam o tym, bo sam na spontanie kupiłem i trochę się zdziwiłem w sumie. A jeszcze dziwniejsze jest to, że w sumie od Ślepowidzenia się kiedyś trochę odbiłem (ale coś u Wattsa mnie przyciąga), więc teraz będę miał nie do końca zaplanowaną okazję zrobić drugie podejście. @AK-47 uszkodzona na grzbiecie? Serce krwawi...
  8. Akurat okładka fajna, perspektywa w arcie dużo daje, kolory też ładniutkie, nie wiem co jest w niej cringe'owego. Że trochę dziecinna? TAK, BĘDZIEMY ROZMAWIAĆ O OKŁADCE I CO NAM ZROBICIE?
  9. Kmiot

    Gry planszowe

    @marbel007 no coś w tym jest, a jak patrzę na te Pingwiny to przypomina mi się trochę Katamino, które jakiś czas temu na spontanie jej kupiłem. Tam też mamy dość elastyczny poziom trudności i jak jest za łatwo, to podnosi się poprzeczkę. Dodatkowo można grać w dwójkę i rywalizować. Są też różnego rodzaju wyzwania w układanie wieży i kształtów 3D z dostępnych klocków. Więc dość uniwersalna zabawka, prosta, ale bardzo ładna, kolorowa i szerokim wachlarzem wariantów. Dość zajmująca i nie tylko dla dzieci.
  10. Zbieranie namiarów poszło bardzo sprawnie, więc nagrody już gotowe na pójście w Polskę. Gry wysyłam priorytetową paczką pocztową, natomiast skarpy priorytetowym poleconym, bo zabezpieczać tam nie ma za bardzo czego, a tak jest szansa, że w razie nieobecności adresata po prostu listonosz wrzuci przesyłkę do skrzynki. Rano skoro świt gnam na pocztę i podaję zainteresowanym numery nadania. Dziękuję wszystkim za udział (bo plusy do rozdania szybko się kończą) i do następnego.
  11. Uuu, rzepa. PIĘKNE CZASY I KIEDYŚ TO BYŁO. Miewałem tygodnie, gdy potykałem się o rzepę na wyspie, bo trzy-cztery pełne ekwipunki rzepy do domu nie wchodziły. Trzymałem je w zagrodzie, jak barany, by nikt w trakcie odwiedzin nie ukradł. A potem u forumkowego e-kolegi dobra cena, więc trzy-cztery kursy samolotem trzeba było zrobić, by się wszystkich pozbyć, ale MILIONY na koncie były tego warte. Miliony, z którymi nie ma co robić, ale to już inna sprawa. Teraz pewnie trudniej z dobrą sprzedażą, bo trzeba po obcych szukać. A jeszcze bez online? No jest w tym jakiś heroizm. Uuu, w takim razie powodzenia z niebieskimi różami, bo sporo z tym jebania (nie wystarczy mieszać odpowiednie kolory - trzeba mieszać odpowiednie pochodzenie i "geny" kwiatów), pielęgnowania, przesadzania, a jeszcze więcej czekania na efekty (tygodnie, często również miesiące).
  12. Co wy gadacie, właśnie wyszedł hotfix, już jest naprawione.
  13. Kobiety nigdy nie zrozumieją. Dawaj adres na PM, a nie pobiegłeś do żony. Myślałem, że będzie więcej wykolejeń z torów, bo w trakcie testów to się zdarzało częściej, czasem zawodnicy też się blokowali w tej dużej misce. A tymczasem tylko Ty wypadłeś z rynny, więc możesz się poczuć wyjątkowo xd Nie martwiłem się tym zbytnio, bo wiedziałem, że ewentualne przekazanie nagrody może się odbyć już tutaj w temacie. Była też możliwość, że jednak zechcesz skarpetki, więc startowałeś na pełnych prawach. Trochę zabawne, bo sprzęt miałem już od dwóch tygodni i trochę się uśmiechnąłem pod nosem widząc w Was podobny gadżet. No, ale nie wypadało wyjawiać planów zbyt wcześnie, więc trzymałem mordę krótko przy ziemi. No i tej fioletowy rzeczywiście kiepsko się zaprezentował. Wyraźnie zjadły go nerwy.
  14. E tam, wszystko kwestia gustu. Miałem na początku tego różowego nosorożca i pozbyłem się jej bez żalu. W ogóle patrząc na tych S-tier, to na większość bym nawet nie splunął, gdybym spotkał. Jedyne z czym się zgodzę, to że wszystkie goryle są okropne xd
  15. Maszyna ma różne konfiguracje, wybrałem tę według mnie najbardziej losową. Po drobnych przeróbkach. Akurat uroki okresu prezentowego, bo to dla siostry pod choinkę. Stąd też wysokie stężenie kartonów w pomieszczeniu, bo cały tydzień przesyłki odbieram. I słusznie. Chciałoby się nagrodzić wszystkich, no ale muszą wystarczyć emocje.
  16. Nie muszą myśleć i się zastanawiać. Pewnie dane sprzedażowe mówią, że się opłaca. Ogólnie nie widzę problemu.
  17. Już chyba i tak po ptokach, bo zainteresowany jest w temacie ;]
  18. @mitra nie wołaj, nie gratuluj, pozwól innym poczuć EMOCJE.
  19. PROSZĘ BARDZO. Standardowo zwycięzców zapraszam do wysłania mi PM z adresem.
  20. Mam już wyniki. Filmik się przysyła, ale trwa 14 minut i waży 2GB, więc może trochę jeszcze potrwać xd Jak zwykle miałem stres, bo wszystko to taka "operacja na żywej tkance", bo chciałem dla wiarygodności zrobić to jednym ciągiem, bez cięć. Udało się, nie idealnie, ale myślałem, że będzie gorzej, więc nie narzekam. Stay tuned i trochę cierpliwości jeszcze. Standardowo jak obejrzysz, to unikaj spoilerów w ewentualnych postach. Niech zwycięzcy się też emocjonują. Mam WAS, Kochani.
  21. Nie no, ja wiem. Ale nie wypada nawet, abym tak żartował. Wieści o możliwych zwrotach pojawiają się już od kilku dni, ale nigdy nie były opcją w przypadku moich, a już niedługo Waszych egzemplarzy. U mnie słowo droższe od pieniędzy. I beka z Cyberpunka.
  22. A dlaczego miałoby? Z mojej strony gierki nadal są dla chętnych i będą rozlosowane, bo myślę, że wszyscy są świadomi o jakiego rodzaju gamedevową srakę walczą. Mam dowód zakupu obu, ale ich nie wysyłam wraz z nagrodą, więc laureaci będą skazani na te gry po wieczność. Albo się szybko ich pozbędą za połowę ceny. Nie mam na to wpływu. Ale pomyślcie. Mieć takie pudełko na półce to swoisty manifest i trofeum, które jest ukoronowaniem tego zjebanego roku oraz jednaj z najbardziej zjebanych i niezapomnianych premier generacji. Wartość sentymentalna over 1000%. Może w przyszłości te premierowe pudełka będą warte więcej, niż kiedykolwiek, a może skarpety lada moment przeskoczą je cenowo, trudno przewidzieć. Jedno jest pewne - ta edycja "Oddam za mema" jest memem sama w sobie, podobnie jak cała gra. Najgorzej wydane 500 PLN w tym roku, ale chciałem dobrze. W każdym razie ja zwrotów potem nie przyjmuję, więc jeśli ktoś pragnie się wycofać, to śmiało.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...