Skocz do zawartości

Kmiot

Senior Member
  • Postów

    7 007
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    163

Treść opublikowana przez Kmiot

  1. Akurat Superhot jest łatwo przyswajalny "lokomocyjnie", bo całe poruszanie się odwalamy samodzielnie, więc o mdłości raczej trudno. Sam niezbyt dobrze znoszę chorobę VR, ale akurat w Superhot mogłem spędzić kilka godzin bez zająknięcia. Ta gra nie jest najlepszym testem pod kątem mdłości. Tak tylko wspominam, żebyś się nie sugerował zbytnio. Za to z założeń gameplayowych jest prawie że idealna pod VR. A megapacki to nie wiem, promocje pojawiają się cyklicznie, jednak nie orientuję się w ich okolicznościach i plotkach.
  2. Kmiot

    Konsolowa Tęcza

    https://planetagracza.pl/dekada-z-playstation-stworz-wlasna-infografike-z-trofeami-i-nie-tylko/ Taka ciekawa bzdurka dla fanów statystyk. W moim przypadku dwa pierwsze lata bezproduktywne ;/ Wrzucajcie swoje! Albo i nie. Żadnej presji.
  3. Kmiot

    Beat Saber

    @Bzduras Jak tam? Customy już są grane czy póki co testujesz podstawkę?
  4. Kmiot

    Beat Saber

    Doskonały wybór Milordzie. Próg wejścia jest zerowy. Dosłownie. Szeroki wachlarz wariantów w kwestii poziomów trudności i możliwości modyfikacji sprawia, że grę instynktownie łapią dziesięciolatki i sześćdziesięciolatki. Do tego kompletny brak nudności, efektowne a przy tym przejrzyste wizualia, a do tego (w Twoim przypadku) możliwość korzystania z customowych wałków sprawia, że gra będzie miała nieskończony potencjał. Aż trochę Ci zazdroszczę, ale może też się kiedyś dorobię ;]
  5. Kmiot

    Beat Saber

    Trzy nowe kawałki właśnie wylądowały. Darmowe, od Camellii, więc raczej pod specyficzny "łupankowy" gust i o zawyżonym stopniu trudności. Te Light It Up wygląda jeszcze najbardziej zjadliwie, ale ogólnie nie moje preferencje.
  6. Póki co to wychodzi na to, że Tobie najbardziej zależy na tej robocie. Jakich zarobków oczekujesz za siedzenie w domu i tłumaczenie zagranicznych newsów na język polski?
  7. Uspokój się, to nie oferta pracy, to tylko pisanie newsów o gierkach.
  8. Kmiot

    PS VR - Awaryjność

    @steven72 No, raczej nie jest normą, bo ja ani przez moment użytkowania nie zauważyłem niczego podejrzanego w kwestii samych gogli. Dryfujące Move, czy pady to owszem, ale obraz w goglach nigdy nie sprawiał problemów. To przy jakichś konkretnych grach/aplikacjach czy bez znaczenia? Sprawdź jak zachowują się diody na goglach podczas użytkowania (moze świrują, przygasają) i czy nie masz w pobliżu jakichś gładkich powierzchni odbijających światło, które mogłyby sprawiać, że kamera głupieje. Sprawdź w dobrze oświetlonym pomieszczeniu i w całkowitych ciemnościach czy będzie jakaś poprawa/różnica. Sprawdź podłączenia (zestawu VR i kamerki). Skalibruj kamerę i gogle, możesz również zmienić rozstawienie oczu, bo może wzrok Ci figle płata. Spróbuj też ustawić kamerę w innym punkcie (na lub pod TV). Tak naprawdę to nie wiem, bo miałem dwa modele gogli i oba świetnie działały już na ustawieniach fabrycznych, bezpośrednio po podłączeniu, bez szczegółowych kalibracji. W Twoim przypadku pachnie felernym modelem, ale to nie gogle, a prawdopodobnie kamera jest winna, dlatego ważne jest, by sprawdzić ją w innych ustawieniach i miejscach.
  9. Kmiot

    własnie ukonczyłem...

    Pytam z czystej ciekawości. Nie planuję drugiego przejścia.
  10. Kmiot

    własnie ukonczyłem...

    Jednak przeszedłem tego DMC2 xd Chciałem nadrobić cykl DMC (dotychczas grałem tylko w alternatywnego DmC od Ninja Theory) i mimo wszystko głupio było mi tak zostawić dwójeczkę nieograną choćby w minimalnym stopniu. Tym bardziej, że jest krótka, więc bolało tylko przez chwilę. Ciężki przypadek z tą grą. Do wyjścia w miasto jest jeszcze znośnie (co nie znaczy, że dobrze), potem festiwal (pipi)'ni nie z tej ziemi (czołgi, helikoptery), a następnie znowu znośnie. Bossowie to jakiś żart - są totalnie z kapelusza i z dwoma atakami na krzyż, a wielu z nich zniszczyłem strzelając niezagrożony ich atakami z drugiego końca areny, albo strzelając w powietrzu. Bo i po co wchodzić w kontakt. Niby jest rolka/unik, ale co z tego, skoro nie przerywa ona animacji wyprowadzonego własnie ciosu, więc Dante musi najpierw grzecznie pomachać mieczykiem, a dopiero potem odskakuje, przez co unik zazwyczaj jest spóźniony i zbędny. Ostatni boss - tam już ładowałem w niego ołowiem całkowicie niehonorowo XD Stale respawnujący się przeciwnicy to również katorga dla kogoś, kto chciałby samodzielnie poszperać po poziomach w poszukiwaniu "sekretów". Eksploracja jest przez to niezwykle uciążliwa. Wszystko jakieś senne, ospałe, bez charakteru i podkładu fabularnego. To nie jest tragiczna gra sama w sobie (jest tylko słaba), ale patrząc przez pryzmat jedynki to coś ewidentnie poszło nie tak. Scenariusz Lucii czym się różni od tego Dantego?
  11. Przecież rankingi gier to w głównej mierze rankingi popularności, a nie żadne miarodajne ocenienie ich rzeczywistej jakości. Takie Metro ograło więcej redaktorów/graczy, niż Disco Elysium. Dodatkowo mieli na to więcej czasu, bo Metro ukazało się jakoś na początku roku, a DE pod koniec roku. Podobnie więcej innych gier (Days Gone, RE2, Sekiro i co tam jeszcze było). Więc wynik głosowania jest jaki jest - i to zrozumiałe. Nie rozumiem skąd oburzenie.
  12. Najlepszy opening ewer? Proszę bardzo. Daszu daszu daszu.
  13. Kmiot

    Beat Saber

    Chciałbym napisać, że tak, też tak mam, aby nie było Ci przykro, ale uznałem, że szczerość jest ważniejsza. Więc nie. Może ktoś inny tak ma.
  14. Kmiot

    Speedrun

    Games Done Quick kilka dni temu udostępniło playlistę chyba wszystkich tegorocznych gier.
  15. Bo z GRACZAMI to tak trzeba - za mordę i zmusić, by spróbował. Tym bardziej posiadaczy VR, którzy na przesadny dobrobyt nie narzekają, a i tak się bronią przed taką uniwersalną perełką (zasady w mig łapią nawet seniorzy). No niestety, dostępne w ramach podstawki kawałki to w większości utwory stworzone specjalnie dla gry, plus pojedyncze memiczne wałki i mniej znane kapele. Jeśli chce się utwory znane i kojarzone szerzej, to trzeba brać płatne DLC, bo zespoły i wytwórnie swoją dolę też żądają. Myślę, że paczkę Imagine Dragons można brać w ciemno, Panic! At the Disco w sumie również. Monstercat również jest świetny, aczkolwiek bardzo urozmaicony gatunkowo i trudno, by komukolwiek spodobał się w całości. Gra ma duże możliwości konfiguracyjne (jeśli chcesz przecinać bloki w dowolnym kierunku, to można włączyć modyfikację "no arrows", jeśli dobrze pamiętam), a i utwory mają różne "style" mapowania - niektóre skupiają się na płynnych, tanecznych ruchach, inne na perkusyjnym napier'dalaniu w bębny i talerze. Easy i Normal nie dają tego jeszcze tak odczuć, ale od Harda zaczyna się pojawiać magia Beat Sabera.
  16. Swoją drogą to mocno zastanawiające, że gra zgarnia same wysokie oceny, nagrody gier roku, na świecie sprzedaje się kapitalnie (biorąc pod uwagę warunki gier VR), a ludzie i tak wzbraniają się przed wyłożeniem 125 zł dla twórców, którzy przez ostatni rok aktywnie wspierali, dopieszczali i rozwijali swoją grę. Niezwykle udaną samą w sobie, należy dodać. Czego jeszcze trzeba, by Was przekonać? Grzybiarz, lepiej kupować interaktywne filmiki z rollercosterów?
  17. No nigdy. Sprzedaje się jak szalony i bez promo, więc w sumie dziwnym nie jest. Pomijając fakt, że jest warty pełnej ceny, a nawet znacznie więcej.
  18. Przeciętny walking simulator vs. Music Pack do najlepszej (od chu'ja nagród) i najlepiej sprzedającej się (Steam, PStore) gry VR zeszłego roku? Ziewanie vs lekki wzwód przy ulubionych utworach? Nie podejmij złej decyzji. PS nie grałem w Deracine, bo trzymam krede... bo macham mieczami. Może kiedyś nadrobię braki... Zabawne. Wartych uwagi gier VR jest niewiele, a i tak mam backlog.
  19. *Trzyletnia gra wychodzi na PC*

    Gracze PC:

    c3d.jpg

    1. Pokaż poprzednie komentarze  9 więcej
    2. oFi

      oFi

      niech zamienią dinoboty na pociągi tomasze, a aloy na listonosza Pat'a

    3. Najtmer

      Najtmer

      *Grafika z PC 2013 debiutuje w nowej generacji konsol*
       

  20. Kmiot

    Cyberpunk 2077

    Cóż za niespodzianka. Podejrzewam, że we wrześniu też nie wyjdzie. W lipcu się okaże, że jednak opóźnienie do listopada. Tak będzie.
  21. W tym statusie wpisują się wyłącznie ci, którzy nigdy nie upadli tak nisko, by napisać posta w CW.

  22. Kmiot

    Speedrun

    Ktoś tu wcześniej na forum chyba wrzucał wyznanie speedrunnera xd Warto przypomnieć.
  23. Kmiot

    Speedrun

    No, TAS akurat jest mi znany. Najlepsze są runy TAS bota xd
  24. Kmiot

    Speedrun

    No ja się nie znam, ale jak oni niby wyszukują te glitche? Niektóre "wejścia w ścianę" czy wyjścia poza mapę wymagają tak poje'banych kombinacji, że w zasadzie niemożliwe jest, by ktoś to znalazł przypadkiem. Rzeczy które mogą się zdarzyć wyłącznie w danej klatce animacji, jeśli jeśli wcześniej zrobimy odpowiednią sekwencję ruchów, przytrzymamy w tym czasie konkretną kombinację klawiszy i otrzymamy akurat obrażenia. To już musi być udział jakichś sił trzecich, myszkowania po kodzie gry i pomoc AI, inaczej sobie tego nie wyobrażam.
  25. Kmiot

    Speedrun

    Dobra, to jak to w końcu jest z tymi speedrunami? Bo nie wiem na czym aktualnie stoimy, a temat tu i tam się ostatnio przewija. Szanujesz czy gardzisz? Wciąż trwa coroczny charytatywny stream Awesome Games Done Quick (koło północy przewidziany jest run forumowego GOTY Sekiro, gdyby to kogoś interesowało) i tak mnie w sumie naszło na refleksje. Moje wnioski: Osobiście ogólnie szanuję w opór speedruny i speedrunnerów, aczkolwiek uważam, że nie wszystkie gry do tego się nadają. A większość wręcz się nie nadaje, jednak i tak ktoś się w to bawi. Dwa przykłady z wczoraj na AGDQ. Pierwszy to popis jakiegoś Tajwańczyka w Mega Man X4 (od 12:27) i to był ten rodzaj speedruna, który mi się podoba - tempo, skill, zdolność do improwizacji gdy powinie się noga. A widać było, że typ jest ostro stremowany i zestresowany występem. Mimo to było imponująco i zapewnił widzom 40 minut akcji. Drugi przykład, to speedrun Final Fantasy VIII.Trwający ponad 9 godzin. Wyobraźcie sobie. Oglądałem kilkanaście minut i miałem dość. 9 godzin przeklikiwania dialogów i wybierania tych samych komend w menu walki. No i nudnego biegania po lokacjach, które nawet nie wymaga zręczności. No kur'wa, po co? Powinni tego zakazać, bo ci ludzie wyrządzają sobie krzywdę. Rozumiecie do czego zmierzam - jeśli speedrun, to koniecznie wymagający skilla i rzeczywiście zręcznych palców. Taki, którego miło się ogląda i nie ziewa w trakcie. Najlepiej pozbawiony przy tym glitchów, wychodzenia poza mapę, wykorzystywania dziur w kodzie. Kiepsko się to ogląda. Najciekawsze runy to te, które przebiegają tak, jak pan Jezus nakazał, czyli ścieżką dostępną dla wszystkich, ale przy tym pokonaną piorunująco szybko i sprawnie (co już nie jest dostępne dla wszystkich). To dlatego speedruny w rodzaju Mario czy Super Metroida cieszą się niesłabnącą popularnością (i rozmaitych zasad), a speedruny walking symulatorów, jrpg i Pokemonów są jedynie zapychaczami miejsca na inicjatywach w rodzaju AGDQ i one #nikogo. Sam speedrunów robić nie znoszę, bo nie bawi mnie presja czasu w grach. Przede wszystkim lubię grać swoim tempem, a jakikolwiek limit czasowy mi to uniemożliwia. To jaki jest obecnie trend na forumku? Szacunek, czy je'bać speedruny?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...